Droga Tonia!

Droga Tonia,

Piszę do Ciebie z dalekiej Syberii, gdzie przebywam od kilku miesięcy. Tęsknię za Tobą i naszymi dziećmi, ale nie żałuję swojej decyzji. Rosja jest tak wielka i różnorodna, że nie sposób się jej nie zachwycać. Każdy region ma swój własny urok i kulturę, a ludzie są gościnni i serdeczni. Nie mogę Ci opisać wszystkich pięknych miejsc, które widziałem i doświadczyłem. Musisz je zobaczyć na własne oczy.

Jednym z najbardziej niezapomnianych widoków była tajga - rozległy las iglasty, który rozciąga się na tysiące kilometrów. Drzewa były pokryte śniegiem i lodem, a słońce odbijało się od nich jak tysiące diamentów. Czułem się jak w bajce, gdy jechałem saniami ciągniętymi przez renifery. Słyszałem tylko szelest wiatru i odgłosy zwierząt. Było to niesamowite doświadczenie.

Innym miejscem, które zapadło mi w pamięć, była Jekaterynburg - miasto na granicy Europy i Azji. To tutaj zginęła ostatnia rodzina carska, zamordowana przez bolszewików. Odwiedziłem dom, w którym byli przetrzymywani i kościół, który został zbudowany na miejscu ich egzekucji. Było to smutne i wzruszające, ale też pouczające. Zrozumiałem, jak bardzo historia Rosji jest skomplikowana i tragiczna.

Ale nie wszystko było tak ponure. W Jekaterynburgu spotkałem też wielu ciekawych ludzi, którzy pokazali mi swoje życie i kulturę. Byłem na koncercie filharmonii, na wystawie sztuki współczesnej, na targu rękodzieła. Zjadłem pyszne pierogi z jagodami, pielmieni z mięsem i barszcz z kapustą. Napiłem się gorącej herbaty z miodem i cytryną, a także lokalnej wódki z pieprzem i ogórkiem. Rozmawiałem z ludźmi o polityce, literaturze, religii. Dowiedziałem się wielu nowych rzeczy i podzieliłem się swoimi poglądami.

Tak więc Rosja jest dla mnie źródłem inspiracji i fascynacji. Nie żałuję swojej decyzji o zostaniu tutaj, choć wiem, że to nie jest łatwe. Mam nadzieję, że Ty też jesteś szczęśliwa i spełniona w swoim życiu. Nie zapominaj o mnie i pisz często. Kocham Cię.

Twój Jurij