Drogi czytelniku!
Chciałabym powiedzieć że jestem szczęśliwa. Chciałabym powiedzieć że przez moje myśli NIGDY nie przeszły myśli samobójcze. Chciałabym wiele rzrczy których nigdy nie dostanę. Kocham mamę, tatę, i nawet tego małego gnojka którego czasem nie znoszę - mojego brata. Ale.. Ale oni nie wiedzą jak to jest. O i nie wiedzą co czuję. Noe rozu.ieją i nawet nie chcą zrozumieć. Wiem, że mama się stara ale..ale to nie jej wina. Jestem inna, wiem o tym. Nie palę i nie piję. Czy to dlatego. Ale ja nie chcę! Czasem, kiedy czekam na przystanku i.. Jedzie tramwaj ; nie czuję potrzeby zejscia z torów. Czasem gdy idę po chodniku i jedzie samochód - zastanawiam się czg to boli.. Wiecie dlaczego jeszcze żhję? Bo mama załamałaby się. Bo dałabym im wszystkim satysfakcje że poddałam się. Że przegrałam. Ale ja, będę walczyć do końca. Zbyt wiele już straciłam by się wycofać. A Ty?..
Komentarze (9)
Myślę, że Majeczuunia myślała o ,,Dziewczynie Paganiniego'', ona też mimo przeciwności losu wciąż walczyła :)
Ta...notka(?) jest niby ok, ale coś mi w niej nie pasuje. Nie wiem za bardzo co.
Chyba zbyt mocno uderza mnie jej...prostota? Tak, chyba to. To jest tak prosto, tak banalnie pisane, że byle idiota by to zrozumiał. Nie przepadam za takimi opowiadaniami, lub notkami, jak w tym przypadku. Według mnie jest to też za krótkie do jakiejkolwiek oceny. Jest tego po prostu za mało. Mało opisów przeżyć, uczuć itp. Rozumiem, że może być to specjalnie, żeby każdy główkował o co chodzi. Taki chyba miał być efekt. Ale jeśli nie, to trzeba to po prostu dopracować, bo na razie brzmi to jak przeżycia takiej...typowej(?) nastolatki. ;-;
"Chciałabym WIELU rzeczy"
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania