DRUGA (nie) SZANSA 2
Rozdział 2
Ewelina
Pracuję w przedszkolu jako niańka do dzieci. Podoba mi się to. Przedszkole znajdowało się w centrum miasta, a ja mieszkam po lewej stronie, kawałeczek dalej, za blokami, obok lasku w skromnym domku. Mam małe gospodarstwo. Owieczki, kury, gęsi, koty, kózki, trzy psy( dwa pasterskie i domowy) i konia, który należy do starszego brata. Zarówno starszy i młodszy brat pomagają tacie w gospodarstwie. A no i jeszcze w pokoju mam dwie papużki. W wolnych chwilach pomagam mamie w domowych obowiązkach.
W pracy, gdy zajmowałam się z dziećmi, myślałam o Michale. Dziwnie się zachowywał. No i nie spotkałam jeszcze chłopaka, który ma czarne włosy z niebieskimi jak ocean oczy. Tak czy siak to najdziwniejsze spotkanie w moim życiu. Uśmiechnęłam się do siebie. Wyglądał jakby widział ducha. Prawie wybuchłabym śmiechem, lecz muszę przyznać, że był przystojny. On jest z stąd?
- Dzieci. Jutro pójdziemy na spacer.- Powiadomiłam je.
- Super!- Krzyknęły.
Uśmiechnęłam się. Lubię pracować z dziećmi.
***
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania