"[Dzisiaj zespoły heavy metalowe śpiewają o szkołach zawodowych karate „prawą ręką zadaj ból, lewą ręką zadaj śmierć
chyba, że jesteś mańkutem, to zadaj odwrotnie…”,]" – zwróć uwagę na zapis gdy wklejasz, bo pojawiają się takie uskoki, w tym kolejnym też jest coś takiego.
Cuś jeszcze by się znalazło, ale nie jestem dzisiaj natrętny...
Zwróć se uwagę na to, że te zapisów opowiastki mogą być traktowane; jako osobistego doznania życiowego wrażenia... – rozumiesz? Bo ja tak to odebrałem, ale ja potrafię optymalnie interpretować.
Fajne opko, prostackie, lecz pełne naturalności przekazu. Pzdr
" – zwróć uwagę na zapis gdy wklejasz"
Tak, widzę jednak to dopiero po publikacji, w edytorze wydaje się dobrze.
Za szybko wstawione, co prawda wiele w nim bym nie poprawił, ale trochę widzę, że jeszcze bym
dal radę i penie skorzystam z edycji przy wypoczętym umyśle.
"Zwróć se uwagę na to, że te zapisów opowiastki mogą być traktowane; jako osobistego doznania życiowego wrażenia"
Może rozumiem - tzn. że np. jeśli napiszę, że: "zadałem jej już 48 ciosów, a ona jeszcze się rusza, to wziąłem dubeltówkę i to załatwiło sprawę..."
To mógłbym się liczyć, że 25 lat jeśli wskazywało by toi na jakąś zbrodnie - chyba o to chodzi...
Tylko, że akurat w tym przypadku to (przez mglistość pamięci i ulotność odczuć po dziesięcioleciach i kiepski warsztat, nie dokładnie opisuję) w mordę jeża, to jest na faktach - no oparte, choć nikomu o tym, nigdy nie mówiłem:) - znaczy nie to zdanie o dubeltówce, tylko ta treść wyżej...
"Fajne opko, prostackie, lecz pełne naturalności przekazu."
Pisarz ludowy - gdybym tę range miał na plakietce popartą dość mocno w dziełach, to chyba byłbym spełniony.
Są tematy zwijmy "prostackie" których jeszcze nikt nie podniósł, a ja bym chciał gdybym je uniósł, bo jeszcze nie o wszystkim napisano, choć wydawałoby się że tak. Są tematy, których nikt nie ruszył - dlaczego - penie żaden akurat pisarz nie dotknął pewnych środowisk a tylko bezpośredni kontakt w przypadkach z ludźmi ze środowisk, daje możliwość opisania czegoś....
Pewien złoty nietknięty temat chodzi mi po umyśle - w Polsce nie tknięty, występuje tylko czasem jako tło akcji - dlatego, że piszący nie dotknęli rzeczy w środku - oczywiście nie zdradzę go na razie :).
Ale tu się rozpisałem nie na temat.
Dzięki za czas, uwagi, chęć zlukania itd. - jest to cenniaszcze mi bardzo!
A. Hope.S Wiesz ja nie dałem tam gwiazdki:) Nocnego Kochanka utworu jest cytat, a utwór cały tu https://www.youtube.com/watch?v=TOWgQnvAFM8 Nabazgrałem też doznanie trzecie, ale kiepsko. Zresztą to też powinienem był poprawić przed dodaniem.
Dzięki za koment!:)
Komentarze (8)
Pozdrawiam : )
No młodości to żal, to smutno, wspomnieniówki są przez to czasem do chrzanu, bo smucą.
Dzięki! Pozdra! :)
chyba, że jesteś mańkutem, to zadaj odwrotnie…”,]" – zwróć uwagę na zapis gdy wklejasz, bo pojawiają się takie uskoki, w tym kolejnym też jest coś takiego.
Cuś jeszcze by się znalazło, ale nie jestem dzisiaj natrętny...
Zwróć se uwagę na to, że te zapisów opowiastki mogą być traktowane; jako osobistego doznania życiowego wrażenia... – rozumiesz? Bo ja tak to odebrałem, ale ja potrafię optymalnie interpretować.
Fajne opko, prostackie, lecz pełne naturalności przekazu. Pzdr
Tak, widzę jednak to dopiero po publikacji, w edytorze wydaje się dobrze.
Za szybko wstawione, co prawda wiele w nim bym nie poprawił, ale trochę widzę, że jeszcze bym
dal radę i penie skorzystam z edycji przy wypoczętym umyśle.
"Zwróć se uwagę na to, że te zapisów opowiastki mogą być traktowane; jako osobistego doznania życiowego wrażenia"
Może rozumiem - tzn. że np. jeśli napiszę, że: "zadałem jej już 48 ciosów, a ona jeszcze się rusza, to wziąłem dubeltówkę i to załatwiło sprawę..."
To mógłbym się liczyć, że 25 lat jeśli wskazywało by toi na jakąś zbrodnie - chyba o to chodzi...
Tylko, że akurat w tym przypadku to (przez mglistość pamięci i ulotność odczuć po dziesięcioleciach i kiepski warsztat, nie dokładnie opisuję) w mordę jeża, to jest na faktach - no oparte, choć nikomu o tym, nigdy nie mówiłem:) - znaczy nie to zdanie o dubeltówce, tylko ta treść wyżej...
"Fajne opko, prostackie, lecz pełne naturalności przekazu."
Pisarz ludowy - gdybym tę range miał na plakietce popartą dość mocno w dziełach, to chyba byłbym spełniony.
Są tematy zwijmy "prostackie" których jeszcze nikt nie podniósł, a ja bym chciał gdybym je uniósł, bo jeszcze nie o wszystkim napisano, choć wydawałoby się że tak. Są tematy, których nikt nie ruszył - dlaczego - penie żaden akurat pisarz nie dotknął pewnych środowisk a tylko bezpośredni kontakt w przypadkach z ludźmi ze środowisk, daje możliwość opisania czegoś....
Pewien złoty nietknięty temat chodzi mi po umyśle - w Polsce nie tknięty, występuje tylko czasem jako tło akcji - dlatego, że piszący nie dotknęli rzeczy w środku - oczywiście nie zdradzę go na razie :).
Ale tu się rozpisałem nie na temat.
Dzięki za czas, uwagi, chęć zlukania itd. - jest to cenniaszcze mi bardzo!
.
Dzięki za koment!:)
Pozdrawiam:)
Freya ma dużo racji a nawet i więcej, bo ja to za szybko wrzuciłem. Odpowiem jemu, skoro podobne odczucie.
Pozdra!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania