.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Marzycielka29 17.12.2015
    Ale się ucieszyłam na widok kolejnej części! Porwało mnie Twoje opowiadanie. I chcę więcej!!! :D
  • wolfie 17.12.2015
    Przeczucie względem postaci Pirata mnie nie myliło :) Fajnie, że w pewien sposób łączysz te dwie serie. Mam jedną uwagę, a mianowicie coś mi nie pasuje w tym zdaniu: "Zgodził się niechętnie, bo lubił te odwiedziny". Tam chyba powinno być "chętnie". :) Zostawiam 5 :)
  • Rasia 17.12.2015
    Nie, niechętnie, bo puścił ją samą. Prosiła, żeby nie jechał ;) Dziękuję bardzo :)
  • Ehh, bardziej sumiennie czytam Twoją serię niż książki, które muszę przeczytać... Nie może być nic innego niż zwyczajowe 5 ode mnie :)
  • Lucinda 17.12.2015
    A więc tajemnica odkryta, pytanie tylko, co teraz zrobi Jack, zabije Jeffa czy się opanuje i znajdzie inny sposób. To opowiadanie zaciekawia mnie każdą kolejną częścią, nie można się oderwać:) ,,Rzuciłam bluzeczkę, którą dzierżyłam (w) dłoniach". 5:)
  • Rasia 17.12.2015
    Już poprawione, dziękuję :) Literówki moją zmorą. Mam nadzieję, że kolejne rozdziały będą równie ciekawe :)
  • ausek 17.12.2015
    Wiedziałam:) Świetnie prowadzisz czytelnika, czasami wodzisz za nos, a akcja ani na chwilę nie jest nudna. Tylko tak dalej. :) 5
  • Rasia 17.12.2015
    No nie, jest mi coraz bardziej smutno, kiedy ktoś napisze, że to niespodzianka :( Rasia i jej zaskakiwanie się popsuło. No cóż, chociaż ciekawość została i tego się trzymajmy xD
  • comboometga 17.12.2015
    Rozdział napisany ze strony Eline wniósł wiele do tej historii. Bardzo przyjemnie się czytało, uwielbiam Twoje zapałki :) 5
  • KarolaKorman 18.12.2015
    A ja przyznaję, że nie podejrzewałam Jeffa. Myślałam o bracie lub kimś ze starej ,,gwardii'', kto obwiniał Jacka o zdradę, 5 :)
  • levi 19.12.2015
    nadrobiłam zaległości, teraz mam dużo dużo czasu na czytanie :)
    wszystkie części świetne, podejrzewałam w poprzedniej już kto może być trenerem, i w tej się potwierdziło, jestem ciekawa konfrontacji dawnych przyjaciół, 5
  • Angela 24.12.2015
    Wplecenie w opowiadanie narracji Elene było świetnym pomysłem : ) 5
  • Amy 07.01.2016
    A więc miałam rację... W sumie zaczęłam podejrzewać, gdy "Rafael" zranił Sue w brzuch.
  • Rasia 07.01.2016
    A Ty wciąż czytasz. Cóż, jestem pod niemałym wrażeniem. Nieźle mnie zaskoczylaś :) Dziękuje bardzo, że tak zaparłaś się na to opowiadanie :) I mam nadzieję, że w tej drugiej serii widać tę poprawę, o której wcześniej mówiłam :)
  • Neli 17.01.2016
    Dla mnie obydwie serie są świetne. Właśnie na to czekałam. Na reakcje Jacka. Nie mogę doczekać się, co mu zrobi ;D
  • Moment, w którym Jack chwyta kurtkę, a ja otwieram szeroko oczy, biorę głęboki wdech i piszczę "nareszcie!" ... i budzę siostrę, ale co tam, ważne, że akcja rusza do przodu, moje serce chyba na zawał zejdzie ze szczęścia. To cudowne uczucie widzieć w wyobraźni ich zdeterminowane twarze, czuć ich uczucia, wczuwać się w to opowiadanie. Pamiętam, że w pierwszej serii sprawiłaś, że żyłam w świecie bohaterów, tutaj jest tak samo. Widzę ich ruchy, zmartwione, pełne uporu i siły twarze. Moment, gdy Sue i Eline milczą, ponieważ nie potrzebują niczego więcej. Obydwie przeżyły coś potwornego (plus Amanda), coś co je w pewien sposób naznaczyło. Świadczy o tym fakt, że Eline poznała Jeffa po samym sposobie cięcia. Wyobraziłam sobie, jak po tym wszystkim musiała obserwować swoje ciało, każdą kreskę, tak jak obserwowała to Sue. Chwyta to za serce, nie wywołuje jednak współczucia, a podziw.
    Lubię w twoich opowiadaniach ten fakt, że mogę się wczuć *.*

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania