Zasłaniam dzień szarością, jednocześnie dbam o zewnętrzny wygląd, ale wewnątrz jestem bezradny i zamiast działać i coś zmienić, to tylko czekam. Takie miałem pierwsze skojarzenie. Pozdrawiam.
Rozkręcasz się wierszowo :))
Bardzo mnie to cieszy bo niektóre z Twoich tekstów aż kipią poezją.
Przecieram progi, wracam pamięcią do tego co było...
Mozna pokombinować w różnych kierunkach z tym wierszem, i to jest to co tygrysy lubią najbardziej:)))
Jeżeli na progu jest kurz, to albo nikt dawno nie chodził, albo nie nadeptywał na próg. Drzwi mogą być jeszcze w naszym umyśle. Do niektórych cały czas szukamy klucza. Czekamy aż ktoś wreszcie zapuka, ale sami do siebie nie pukamy. Ale różnie to można rozumieć.
I o to chodzi!!! Justysko.
"puk puk" przypomniała mi się płyta Kasi Nosowskiej ;)
Zresztą to "puk puk" jest i zabawne, i trochę nieśmiałe, choć z ogromnymi nadziejami. Peel w świecie wspomnień, gdzie szuka odpowiedzi na temat siebie, swojego życia.
Jakoś tak ;)
Bardzo subtelnie i oszczędnie.
Pozdrawiam ;)
Dzień dobry Adamie. Dziękuję za odwiedziny, "puk puk" miało być troszkę dziecinne i wprowadzić odrobinę naiwności. Twoja interpretacja jest mi bardzo bliską.
Pozdrawiam porannie!:)
zakurzone progi, kojarzą mi się z wytyczaniem nowych dróg. Z pionierstwem lub powrotem po latach.
Estetycznie choć oszczędnie.
Coraz lepiej Ci to idzie, ale to było kwestią czasu, bo poezja aż krzyczała z niektórych twych drabbli.
Witam
Ile takich drzwi pozostaje do otworzenia. Dobrze, kiedy pukamy. Gorzej kiedy stoimy i wracamy się , czy wejść.
Zakurzone wspomnienia trzeba otwierać.
Pozdrawiam serdecznie
Komentarze (31)
Bardzo mnie to cieszy bo niektóre z Twoich tekstów aż kipią poezją.
Przecieram progi, wracam pamięcią do tego co było...
Mozna pokombinować w różnych kierunkach z tym wierszem, i to jest to co tygrysy lubią najbardziej:)))
I o to chodzi!!! Justysko.
Piąteczka oczywiście.
Zresztą to "puk puk" jest i zabawne, i trochę nieśmiałe, choć z ogromnymi nadziejami. Peel w świecie wspomnień, gdzie szuka odpowiedzi na temat siebie, swojego życia.
Jakoś tak ;)
Bardzo subtelnie i oszczędnie.
Pozdrawiam ;)
Pozdrawiam porannie!:)
Estetycznie choć oszczędnie.
Coraz lepiej Ci to idzie, ale to było kwestią czasu, bo poezja aż krzyczała z niektórych twych drabbli.
"Coraz lepiej Ci to idzie" no i jest piękna poranna motywacja!
Pozdrawiam.
Ile takich drzwi pozostaje do otworzenia. Dobrze, kiedy pukamy. Gorzej kiedy stoimy i wracamy się , czy wejść.
Zakurzone wspomnienia trzeba otwierać.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam i życzę milego dnia!
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania