Dyktator z Nowogrodzkiej

Był sobie raz dyktator, który rządził pewnym krajem nad Wisłą. Nazywał się Jarosław i mieszkał w małym domku na Nowogrodzkiej. Był bardzo lubiany przez swoich zwolenników, którzy nazywali go "Prezesem" i wierzyli we wszystko, co mówił. Był też bardzo nielubiany przez swoich przeciwników, którzy nazywali go "Dyktatorem" i nie wierzyli w nic, co mówił.

 

Dyktator Jarosław miał wielkie plany dla swojego kraju. Chciał zrobić z niego potęgę gospodarczą, militarną i kulturalną. Chciał też zrobić z niego bastion chrześcijaństwa, patriotyzmu i tradycji. Nie przejmował się tym, co myślą o nim inni ludzie, zwłaszcza ci z Unii Europejskiej. Uważał, że on wie lepiej, co jest dobre dla jego narodu, i że nikt nie ma prawa mu się wtrącać.

 

Dyktator Jarosław miał też wielu wrogów. Byli to ludzie, którzy nie zgadzali się z jego polityką i krytykowali jego rządy. Byli to sędziowie, dziennikarze, nauczyciele, lekarze, artysty, studenci i inni obywatele. Dyktator Jarosław nienawidził ich wszystkich i starał się ich uciszyć. Wprowadzał nowe ustawy, które ograniczały wolność słowa, niezależność sądów i prawa człowieka. Zwalniał ze stanowisk tych, którzy mu się sprzeciwiali. Wysyłał na nich swoich agentów, którzy szantażowali ich, podsłuchiwali ich i podszywali się pod nich. Robił wszystko, by utrzymać swoją władzę i pozbyć się opozycji.

 

Dyktator Jarosław miał też wielu przyjaciół. Byli to ludzie, którzy popierali jego politykę i chwalili jego rządy. Byli to politycy, biznesmeni, duchowni, celebryci, kibole i inni wyznawcy. Dyktator Jarosław kochał ich wszystkich i starał się ich nagradzać. Dawał im pieniądze, stanowiska, odznaczenia i przywileje. Zapraszał ich do swojego domku na Nowogrodzkiej, gdzie organizował dla nich przyjęcia i biesiady. Robił wszystko, by zyskać ich poparcie i lojalność.

 

Dyktator Jarosław żył więc szczęśliwie w swoim świecie, nie zważając na to, co działo się dookoła niego. Nie widział ani słyszał protestów ludzi na ulicach, ani skarg ludzi w mediach społecznościowych. Nie obchodziły go ani problemy gospodarcze, ani zdrowotne, ani ekologiczne kraju. Nie interesowały go ani opinie ekspertów, ani raporty organizacji międzynarodowych. Nie przejmował się ani groźbami sankcji, ani ostrzeżeniami dyplomatów.

 

Dyktator Jarosław był pewny siebie i swojej racji. Uważał się za najlepszego przywódcę w historii swojego kraju. Myślał, że jest nieomylny i niepokonany. Myślał też, że jest nieśmiertelny.

 

Ale pewnego dnia dyktator Jarosław umarł.

 

Umarł nagle i bez ostrzeżenia.

 

Umarł samotnie i zapomniany.

 

Umarł tak jak żył - w swoim domku na Nowogrodzkiej.

 

A ludzie, którzy go znali, powiedzieli:

 

- Niech spoczywa w pokoju.

 

- Niech spoczywa w piekle.

 

- Niech spoczywa w historii.

 

I tak oto skończyła się bajka o dyktatorze z Nowogrodzkiej. A czy była to prawda, czy fałsz, niech każdy sam oceni.

 

*****

***

 

Dyktatura to forma rządów, która ma negatywne konsekwencje dla kraju i ludzi. Niektóre z nich to:

 

- Naruszenie praw człowieka i wolności obywatelskich. Dyktatura ogranicza swobodę słowa, zgromadzeń, stowarzyszeń, wyznania, prasy i innych form ekspresji. Dyktatura stosuje przemoc, represje, cenzurę, inwigilację i tortury wobec przeciwników politycznych i społecznych. Dyktatura nie respektuje niezależności sądów i praworządności. Dyktatura nie gwarantuje podstawowych praw socjalnych i ekonomicznych, takich jak prawo do pracy, edukacji, zdrowia i godnego życia.

 

- Zaburzenie rozwoju gospodarczego i społecznego. Dyktatura hamuje innowacje, przedsiębiorczość, konkurencję i wolny rynek. Dyktatura sprzyja korupcji, nepotyzmowi, klientelizmowi i marnotrawstwu zasobów publicznych. Dyktatura powoduje nierówności, ubóstwo, bezrobocie i inflację. Dyktatura zaniedbuje ochronę środowiska, infrastrukturę, edukację i kulturę.

 

- Pogorszenie stosunków międzynarodowych i bezpieczeństwa. Dyktatura izoluje kraj od świata i naraża go na konflikty z sąsiadami i partnerami. Dyktatura łamie prawa międzynarodowe i narusza suwerenność innych państw. Dyktatura wspiera terroryzm, ekstremizm, nacjonalizm i rasizm. Dyktatura zagraża pokojowi i stabilności regionalnej i globalnej.

 

Dyktatura jest więc systemem szkodliwym dla wszystkich, poza nielicznymi beneficjentami władzy. Dlatego ludzie na całym świecie walczą o demokrację, która jest systemem opartym na poszanowaniu praw człowieka, wolności obywatelskich, pluralizmie politycznym i społecznym, rządach prawa i zasadach sprawiedliwości.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania