Dyktatorzy Powstania Styczniowego

 

Średnia ocena: 3.1  Głosów: 15

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (34)

  • betti 23.01.2020
    Przeczytałam i zostawiam ślad...
  • bogumil1 23.01.2020
    Dziękuję Betti. Chciałem również tutaj zaznaczyć tę rocznicę i przypomnieć choć drobny fragment ówczesne rzeczywistości.
  • bogumil1 23.01.2020
    Ówczesnej-err.
  • bogumil1 23.01.2020
    Wkleję tu jeszcze, jakby kogoś interesowało, reakcję zagranicy wobec Powstania Styczniowego.

    Reakcją rządów państw europejskich na wybuch Powstania Styczniowego było jedynie kilka anemicznych not protestacyjnych do cara, wzywających do zawieszenia broni i respektowania praw ludności Królestwa Polskiego.
    Ludność państw zachodnich, także Rosji, Prus i Austrii z dużą sympatią odniosła się do wybuchu Powstania Styczniowego. Rząd Narodowy utrzymywał swoich przedstawicieli dyplomatycznych w większości państw europejskich. Zajmowali się oni zakupami i przerzutem przez granice broni i sprzętu wojskowego. Wpływali też stosunek europejskiej opinii publicznej wobec Powstania. Rząd Narodowy utrzymywał ponadto kontakt z organizacjami rewolucyjnymi w Europie i Rosji, głównie z „Ziemią i Wolą”, licząc na wybuch zamieszek antycarskich w samej Rosji.
    W Powstaniu wzięło udział wielu Rosjan, Ukraińców, Włochów, Niemców
    i Francuzów. Żołnierze i oficerowie rosyjscy często dezerterowali z armii i przyłączali się do powstańców. Wrocławska gazeta z 1863 r. „Breslauer Zeitung” donosiła np., że w bitwie pod Augustowem zginął Niemiec, który umiał po polsku tylko jedno zdanie: „Bracia naprzód! Bijmy Moskali!”
    Do legendy przeszedł Legion Włoski, sformowany przez byłych garibaldczyków, który walczył w rejonie Olkusza. Pod Krzykawką poległ Francesco Nullo, bohater narodowy Polski i Włoch. Innym cudzoziemcem, nieustraszonym
    w bitwach był Francuz, oficer Paul de A’bin, dowódca kosynierów. Poległ w bitwie pod Cyrusową Wolą.
  • iNick 23.01.2020
    Nikogo nie interesuje, to nie portal historyczny.
  • bogumil1 23.01.2020
    iNick mów za siebie dobry człowieku, 23 osoby przeczytało.
  • iNick 23.01.2020
    bogumil1, 23 odsłony, nie oznaczają dwudziestu trzech czytań, kilka osób weszło tylko po to by ocenić, nie czytając i to wcale nie dziwi.
  • bogumil1 23.01.2020
    iNick no to ze dwadzieścia przeczytało. Nie ma obowiązku pisać komentarzy, ani oceniać. U wszystkich jest większa liczba czytających, od komentujących. Co innego jakby było odwrotnie, jak na wp, gdzie pod pierwszym wpisem jest dwa tysiące laików, a komentujących pod całym tekstem kilkunastu albo kilkudziesięciu.
  • betti 23.01.2020
    Mnie interesuje historia, szczególnie Polski i z przyjemnością o niej czytam.
  • bogumil1 23.01.2020
    Betti, nie ma nic lepszego od historii, szczególnie lubię historię Polski, chociaż też pasjonują mnie dzieje starożytne, nieco średniowiecze. No może tylko matematyka, która jest podobno królową nauk. Moją pierwszą książką świadomie przeczytaną była "Śladami Pitagorasa" Jeleńskiego, książka o matematyce właśnie, przedstawiająca ją w bardzo pasjonujący sposób.
  • betti 23.01.2020
    Ja tam uważam, że każdy powinien interesować się historią własnego kraju, na tym polega patriotyzm. Fajnie przy tym orientować się jeszcze w polityce zagranicznej, bo przecież wszystko się ze sobą łączy. Ludzie, którzy mówią, że nie interesuje ich historia ojczyzny, a przy tym plują w swoje gniazdo, to dla mnie jednostki chorobowe albo zdrajcy.
  • bogumil1 23.01.2020
    Bardzo słuszne uwagi.
    Albo jedno i drugie Betti. Żeby zdradzać własną Ojczyznę trzeba być ciężko chorym umysłowo. To się niestety ze sobą łączy.
  • Puchacz 23.01.2020
    I tak dobrze, że tylko informacja, a nie indoktrynacja. :)
  • bogumil1 23.01.2020
    Mierosławski, jakby Ciebie to interesowało, był nawet jak na dzisiejsze warunki lewicoym ultrasem, prawdopodobnie niewierzącym, choć tego akurat nie sprawdzałem, to tylko domysł. Powinien Ci być bliski. A jednak próbował coś zrobić, chociaż mu nie wyszło.
  • bogumil1 23.01.2020
    No ale jak widzisz, nawet dla takiej osoby Ojczyzna była na pierwszym miejscu, a nie poglądy. Uczestnik dwóch powstań.
  • Puchacz 23.01.2020
    Zaczyna się indoktrynacja i politykierstwo, co było do przewidzenia.
    Idź co donieś, to ci ulży.
  • bogumil1 23.01.2020
    O jest Twoja opinia. Masz do niej prawo. Nic mi do niej. Dziękuję za komentarz.
  • Puchacz 23.01.2020
    A mnie już nic do Twoich indoktrynacji.
    Widziałem, że zdecydowana większość była na nią odporna i miała tylko ubaw, to nie ma się czym przejmować.
    Głupota zawsze pozostanie immanentną cechą twojej osobowości, kapusiowy.
  • Szpilka 24.01.2020
    Bardzo rzeczowo i starannym językiem wyłuszczone ? Mnie bardziej interesuje hołodomor na Ukrainie, łagry i zbrodnie Stalina.
    Może byś tak cóś, hę? ?
  • bogumil1 24.01.2020
    Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Mnie najbardziej interesuje tematyka polskiej walki o niepodległość, a w powstaniu styczniowym się specjalizuję. Niemnie może coś napiszę na tematy, o których wspominasz.
  • bogumil1 24.01.2020
    Szpilka. Mówisz i masz. Ozar napisała artykuł, taki jak chciałaś.
    Jest tutaj:
    http://www.opowi.pl/ciekawostki-historyczne-xxiii-holodomor-a41575/
  • Szpilka 24.01.2020
    bogumil1

    Dziękuję, chętnie przeczytam ?
  • Miron 24.01.2020
    Przeczytałem. Pozdro
  • bogumil1 24.01.2020
    Dzięki Mironie.
  • Ciekawy, obiektywnie napisany artykuł. Pozdrawiam! 4
  • bogumil1 24.01.2020
    Dzięki Marku. Starałem się możliwie krótkiej formie. Bo tak sądzę, że dla przeciętnego odbiorcy, który jakąś tam wiedzę, na temat historii posiada, mało znane są postacie, które faktycznie zarządzały całym wojskiem powstańczym. O Traguttcie to pewnie wszyscy słyszeli, że został stracony w Cytadeli, ale o Langiewiczu wiedza pewnie funkcjonuje bardziej lokalnie na terenie woj. świętokrzyskiego i sąsiednich, a Mierosławski jest chyba najmniej znany. Jego upadek był najbardziej spektakularny, bo przed powstaniem miał duże plany, wielkie zapowiedzi, a okazało, że nie mógł wydostać się z Kujaw, i ledwo udało mu się ujść z życiem. W tamtych okolicach garnizony rosyjskie były szczególnie silne, nawet jak na warunki ówcześnie panujące.
  • Ozar 24.01.2020
    bogumił kurdę to nawet nie artykuł a tylko taka mała ciekawostka. Może byś to opisał dokładniej w oparciu o dostępne materiały o białych i czerwonych i ich wpływie na powstanie. Inaczej większość ludzi nie będzie za bardzo wiedziała o co chodzi z tymi dyktatorami i całym powstaniu.
  • bogumil1 24.01.2020
    Wiesz Ozar, sporo mam własnych opracowanych biografii dowódców średniego szczebla, dowodzących oddziałami w polu, a często też biografii szeregowych żołnierzy, którzy się czymś wyróżnili. Wiele ich opublikowałem, ale nie przyszło mi do głowy, żeby napisać takie solidne teksty o dyktatorach. Oni przecież byli najważniejsi, szczególnie Traugutt, super gość, ale i Langiewicz. Zdecydowanie najmniej wiem na temat Mierosławskiego, ale w tamtych czasach to chyba był odbierany jak dziś Biedroń. Poddałeś mi pomysł, chyba napiszę coś takiego w formie książki, w przyszłości.
  • Akwadar 24.01.2020
    bogumil1 gdzie można znaleźć publikacje, o których wspominasz?
  • bogumil1 24.01.2020
    Akwadar w prasie, w księgarniach, są też pro publiko bono np. w wikipedii dwa hasła, dwie strony internetowe.
  • Akwadar 24.01.2020
    bogumil1 mam na myśli Twoje publikacje.
  • bogumil1 24.01.2020
    Akwadar no tak jak wyżej napisałem.
  • Akwadar 24.01.2020
    bogumil1 poproszę o jakieś linki, namiar, aby wiedzieś, że są Twoje.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania