Mam mieszane uczucia. Opowiadanie przystępne, ładnie napisane i przekazane, fajne opisy i całkiem spoko dialogi, jednak coś tak czytało się trochę sztywno. Na razie 4:)
Nie licząc kilku przecinków w niepotrzebnych miejscach i dwóch czy trzech literówek, jest OK. Podobało mi się i na pewno przeczytam kolejne części. O opisach i dialogach już mówić nie będę. :)
Przepraszam, że piszę to pod Twoim opowiadaniem, ale bardzo chętnie poczytałabym Twoich opinii na temat mojej "twórczości". Byłabym bardzo wdzięczna :)
Zaciekawiło mnie od samego początku. Styl nie urywa, ale jak przeczytałem na profilu, tak ma być, więc nie czepiam się.
Dialogi, jak dla mnie, wydają się toporne i nienaturalne, np.- "
"Mam uwierzyć, że gnój w kurtce Armaniego ma tylko parę dolarów i stary telefon?!"
Wątpię, czy jakikolwiek morderca marnowałby tyle cennego czasu na tak długie i poetyckie zdanie. Poza tym jakiś margines społeczny z meczetą rozróżnia marki drogich firm?
Ale ogólne wrażenie bardzo dobre. Zostałem zaciekawiony. Zwykle nie lubię czytać takich długich tekstów, ale przez ten przeleciałem z przyjemnością :)
zawsze w fikcji literackiej jest miejsce na gdybanie co i kto powiedziałby:) osobiście mordercy nie znam, a z doświadczenia wiem, że tzw. żul amerykański oj zna się na marce, oj zna, wypatrzy logo wszędzie :) i taka droga dedukcji kieruje mnie w taką, a nie inną stronę:)) polecam inne opowiadania, "dzieci K" są otwarte i chwilowo nie poświęciłam im nawet połowy tego co na inną twórczość własną
Komentarze (9)
Dialogi, jak dla mnie, wydają się toporne i nienaturalne, np.- "
"Mam uwierzyć, że gnój w kurtce Armaniego ma tylko parę dolarów i stary telefon?!"
Wątpię, czy jakikolwiek morderca marnowałby tyle cennego czasu na tak długie i poetyckie zdanie. Poza tym jakiś margines społeczny z meczetą rozróżnia marki drogich firm?
Ale ogólne wrażenie bardzo dobre. Zostałem zaciekawiony. Zwykle nie lubię czytać takich długich tekstów, ale przez ten przeleciałem z przyjemnością :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania