Dzieciństwo się skończyło
Ach szczenięce lata
Pełne niepoznania
Piękne, lecz ulotne
Godne pożądania
Mały ich nie ceni
I spieszno Bóg wie gdzie
Do dorosłych świata
Tam głupiec zabrnąć chce
Dzieciństwo się skończyło...
Stoi już przed furtką
co jasno srebrem lśni
Czy brama to do raju?
Czy to się tylko śni?
Chłopiec się nie cofa
Na drugą stronę chce
"Nie wie on co czyni"
szaleńcy śmieją się
Dzieciństwo się skończyło...
Siwy chłopiec z brodą
Zgięty pod swym krzyżem
Po milach refleksji
Wrócił w wspomnień wirze
Lecz drzwi zardzewiałe
Już się nie otworzą
Na wieki zamknięte
Duszę ciężko trwożą
Dzieciństwo się skończyło...
Wspomnienie go niszczy
przebija serce wskroś
Było tam tak pięknie
Teraz już ma dość
Ani śladu dziecka
nie ma chyba w nim
Smutek i cierpienie
Dusza pełna win
Po co to wszystko?
Komentarze (7)
ALE
To jeden z najlepszych wierszy jakie Ichi ostatnio czytała. Szacun, serio
P.S. mogłabyś wskazać mniej więcej o które miejsca Ci chodzi z tym rytmem? ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania