Zodtawiam 5, bo temat i opowiadanie bardzo fajne, jednakze znalazlam kilka błędów.
Arek-Aren; zmienia się imię
Nic chcesz-nie chcesz
Poczuła-poczułam
Tyle ;-)
elenawest Hhahah, no cóż, mam dziwne sny, i postanowiłam przelać je na klawisze. Nie wiem kim była dziewczyna i chłopka w moim śnie, nie kojarzę takih osób, ale cała ta sytuacja mnie rozbawiła xd
patyy no i ekstra :-D ja też mam czasami bardzo dziwne sny. Jeden z nich zainspirował mnie do ponownego pisania tutaj i w ten sposób rozpoczęła się moja przygoda z "Moim Bólem" ;-)
"kryty basem" - basen*
"kryty basem. Był moim kolegą, nic nas nie łączyło." - zawsze się tego czepiam, bo opowiadanie jest dla mnie jak łańcuszek. Jedno ogniwo łączy się z drugim, jedno zdanie wynika z drugiego. W tym wypadku w pierwszym odruchu pomyślałam, że nie łączyło ją nic z krytym basenem ;)
"Arek miał dłuższe brązowe włosy, postawione na żel" - bez przecinka. I raczej postawione na żelu*
"rozbiorę się. — powiedziałam" - bez kropki. Jeśli zdanie po dialogu wyraża czynność mówioną, to mała litera i bez kropki. Jeśli nie czynność mówioną - duża litera i kropka. Przejrzyj tekst pod tym względem ;)
"powiedziałam, zniesmaczona" - bez przecinka
"Nie wiem czemu wszedł" - przecinek po "wiem"
"Ściągnęłam bluzkę, dzięki czemu zostałam w samym staniku" - usunęłabym "dzięki czemu" zbędne wyrażenie, przecież wiadomo, że nie została w samym staniku, bo podrapała się po głowie czy coś.
"— Chcesz mnie przelecieć? — Domyślałam się jego zamiaru." - nie wiem, czy "domyślałam" to dobre słowo, bo właśnie to usłyszała ;)
"a ja poczułam jego świeży oddech, wydobywający się z ust" - bez przecinka
"Dotknęłam to miejsce" - kogo, czego. Tego miejsca*
"on znajduje się we mnie spowodowały" - przecinek po "mnie"
"nie odpowiednią" - nieodpowiednią*
Opowiadanie nie jest złe, chociaż trochę błędów się pojawiło. Nie zaskoczyło mnie jednak jakoś specjalnie, a główna bohaterka... cóż, ja na jej miejscu dałabym w twarz temu facetowi po tym, kiedy odebrał telefon. Ale może to tylko ja. Tym razem 3,5 czyli 4. Chyba jednak bardziej podobają mi się Twoje wiersze albo to po prostu przypadek :)
Chwilka, sprostuję odpowiedź, żeby nie było niejasności. Z tym domyślaniem się chodziło mi o to, że bohaterka słysząc głos w słuchawce od razu powinna założyć, że właśnie po to ten facet się z nią umówił. Bo rozumiesz, to wygląda mniej więcej tak" Bzyknąłeś? Hm... Kurczę, zdaje mi się, że ten facet może chcieć mnie przelecieć, ale nie jestem pewna...
O to chodziło, zdało mi się to po prostu mało składne ;) Ale nie zniechęcaj się i pisz dalej, trzymam w każdym razie kciuki :)
Rasia Niestety nie zgodzę się z tobą, włosy stawia się na żel a nie na żelu, no bo jak, włosy postawić na żel?
Wiem, że jeżeli zdanie po dialogu wyraża czynność mówioną, to małąliterą i to stosuje, a co do kropki tutaj, to przypadek.
Ym, nie jest to wyrażenie zbędne, gdyż pod bluzką mogła mieć jeszcze podkoszulek, albo bluzkę na krótki rękach. Nie napisałam, jaka to była bluzka czy na krótki czy na długi,więc coś jeszcze pod nią mogłam mieć.
Domyślałam się, chodziło o to, że już prędzej o tym wiedziała.
I jeżeli chodzi o to, co czytaj ze zrozumieniem, to nie miało być opowiadanie, to był mój sen i przepisałam go tak, jak pamiętałam.
I nie zniechęcę się po twojej opini, bo coż, nikt nie jest idealny i ty na pewno też nie. :) Jedna opinie to nie koniec świata, tym bardziej, że czasem widzisz błędy tam, gdzie ich nie ma.
Rasia A, i chciałam przekazać jeszcze jedną rzecz, to ona chciała go przelecieć na końcu, więc w jej domysłach utwierdził ją telefon, który otrzymał Arek, więc ona się ucieszyła, dlatego wcale nie musiała go uderzyć. :) Szersze sprktrum widzenia.
patyy Źle mnie odebrałaś. Co do tego zdania ze stanikiem. Nie czepiam się tego, że napisałaś o staniku, tylko o wyrażenie "dzięki czemu", bo to jest zbędne. Zostawiłabym "Ściągnęłam bluzkę, zostałam w samym staniku", ewentualnie "i zostałam".
I wypraszam sobie, że uważasz mnie za osobę nieczytającą ze zrozumieniem. Przecież ja to widzę, ale pisząc jakieś opowiadanie, nawet będące snem, wypadałoby napisać je w taki sposób, żeby oddawało realizm, bo ja jednak nie śnię, kiedy je czytam, a sama sytuacja poza tym, że ją wyśniłaś, realistyczna była. (Gdybyś pisała o diabłach i rzeczach które pojawiają się i znikają bez żadnego ładu i składu to ok, ale nie robiłaś tego.)
Cóż, a co do żelu, w moim otoczeniu mówi się właśnie tak, więc podejrzewam, że to zależy od rejonu :)
Następnym razem jeśli nie chcesz podobnych opinii, to po prostu pominę opowiadanie, bo to, że wypisałam zdania, jakie dla mnie wyglądały jako błąd, to nie znaczy, że od razu musiałaś wszystko podważać. Wystarczyło zapytać, nie oburzać się. Na tym polega wzajemna pomoc, a mnie osobiście zraża ona wobec osób, które wypominają mi, że nie czytam ze zrozumieniem, sama robię błędy i nie jestem idealna. Ok, nikt nie jest i ja o tym wiem, ale po co to było? Serio, pozostawiasz takim komentarzem spory niesmak.
I nie napisałam, że wyrażenie jest błędne tylko ZBĘDNE. A to spora różnica. Mogłabym wypomnieć Ci coś podobnego i po co? Ode mnie tyle, trzymaj się i powodzenia w dalszej pracy. I nie ma za co, że poświęciłam czas :)
Rasia Jeżeli moja odpowiedź na twoj komentarz jest dla ciebie oburzająca, to sorka, ale taka nie była. Po prostu wyjaśniłam wszystko, do czego miałam wątpliwośco w twoim komentarzu.
Owszem mogłabym darować to stwierdzenie o czytaniu ze zrozumieniem, ale w moim mniewaniu, nie było ono chamskie, po prostu tak jakoś napisałam.
I napisanie, że po jednej opinii nie zrażę się do pisania, również nie miało być chamskie tylko szczere, a to różnica.
patyy Akurat do niezrażania się nic nie miałam xD Nie no w porządku, to jak źle się zrozumiałyśmy no to trudno się mówi, w każdym razie chciałam tylko pomóc i mam nadzieję, że w jakimś stopniu mi się to udało :)
Komentarze (20)
Arek-Aren; zmienia się imię
Nic chcesz-nie chcesz
Poczuła-poczułam
Tyle ;-)
"kryty basem. Był moim kolegą, nic nas nie łączyło." - zawsze się tego czepiam, bo opowiadanie jest dla mnie jak łańcuszek. Jedno ogniwo łączy się z drugim, jedno zdanie wynika z drugiego. W tym wypadku w pierwszym odruchu pomyślałam, że nie łączyło ją nic z krytym basenem ;)
"Arek miał dłuższe brązowe włosy, postawione na żel" - bez przecinka. I raczej postawione na żelu*
"rozbiorę się. — powiedziałam" - bez kropki. Jeśli zdanie po dialogu wyraża czynność mówioną, to mała litera i bez kropki. Jeśli nie czynność mówioną - duża litera i kropka. Przejrzyj tekst pod tym względem ;)
"powiedziałam, zniesmaczona" - bez przecinka
"Nie wiem czemu wszedł" - przecinek po "wiem"
"Ściągnęłam bluzkę, dzięki czemu zostałam w samym staniku" - usunęłabym "dzięki czemu" zbędne wyrażenie, przecież wiadomo, że nie została w samym staniku, bo podrapała się po głowie czy coś.
"— Chcesz mnie przelecieć? — Domyślałam się jego zamiaru." - nie wiem, czy "domyślałam" to dobre słowo, bo właśnie to usłyszała ;)
"a ja poczułam jego świeży oddech, wydobywający się z ust" - bez przecinka
"Dotknęłam to miejsce" - kogo, czego. Tego miejsca*
"on znajduje się we mnie spowodowały" - przecinek po "mnie"
"nie odpowiednią" - nieodpowiednią*
Opowiadanie nie jest złe, chociaż trochę błędów się pojawiło. Nie zaskoczyło mnie jednak jakoś specjalnie, a główna bohaterka... cóż, ja na jej miejscu dałabym w twarz temu facetowi po tym, kiedy odebrał telefon. Ale może to tylko ja. Tym razem 3,5 czyli 4. Chyba jednak bardziej podobają mi się Twoje wiersze albo to po prostu przypadek :)
O to chodziło, zdało mi się to po prostu mało składne ;) Ale nie zniechęcaj się i pisz dalej, trzymam w każdym razie kciuki :)
Wiem, że jeżeli zdanie po dialogu wyraża czynność mówioną, to małąliterą i to stosuje, a co do kropki tutaj, to przypadek.
Ym, nie jest to wyrażenie zbędne, gdyż pod bluzką mogła mieć jeszcze podkoszulek, albo bluzkę na krótki rękach. Nie napisałam, jaka to była bluzka czy na krótki czy na długi,więc coś jeszcze pod nią mogłam mieć.
Domyślałam się, chodziło o to, że już prędzej o tym wiedziała.
I jeżeli chodzi o to, co czytaj ze zrozumieniem, to nie miało być opowiadanie, to był mój sen i przepisałam go tak, jak pamiętałam.
I nie zniechęcę się po twojej opini, bo coż, nikt nie jest idealny i ty na pewno też nie. :) Jedna opinie to nie koniec świata, tym bardziej, że czasem widzisz błędy tam, gdzie ich nie ma.
I wypraszam sobie, że uważasz mnie za osobę nieczytającą ze zrozumieniem. Przecież ja to widzę, ale pisząc jakieś opowiadanie, nawet będące snem, wypadałoby napisać je w taki sposób, żeby oddawało realizm, bo ja jednak nie śnię, kiedy je czytam, a sama sytuacja poza tym, że ją wyśniłaś, realistyczna była. (Gdybyś pisała o diabłach i rzeczach które pojawiają się i znikają bez żadnego ładu i składu to ok, ale nie robiłaś tego.)
Cóż, a co do żelu, w moim otoczeniu mówi się właśnie tak, więc podejrzewam, że to zależy od rejonu :)
I nie napisałam, że wyrażenie jest błędne tylko ZBĘDNE. A to spora różnica. Mogłabym wypomnieć Ci coś podobnego i po co? Ode mnie tyle, trzymaj się i powodzenia w dalszej pracy. I nie ma za co, że poświęciłam czas :)
Owszem mogłabym darować to stwierdzenie o czytaniu ze zrozumieniem, ale w moim mniewaniu, nie było ono chamskie, po prostu tak jakoś napisałam.
I napisanie, że po jednej opinii nie zrażę się do pisania, również nie miało być chamskie tylko szczere, a to różnica.
Widzę, że Rasia wypisała błędy. Mnie w sumie rzuciło się w oczy tylko "nie odpowiednie" i "dotknęłam to miejsce"
Czwóreczka ode mnie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania