Dziewica
21.12/2014
Wieczor,przed godzina 20:00 ,wieczor zimny ,wiejacy ciagle wiatr. Obok mnie ty. Czuje sie bezpieczna calujac mnie w czolko powtarzasz kocham cie.Pytasz mnie. Odpowiadam Ci,ze ja tez. Wracajac z klubu. Jedziemy do ciebie ja szczesliwa,ty tak samo. Mowisz,ze chcesz. Kocham jak mnie dotykasz. Gdy czuje smak twoich ust na swoich. Kocham cie. Dojezdzamy dn ciebie do domu , smiejemy sie ,mowie Ci zebys byl cicho,bo wszyscy u ciebie spial.,boje sie,boje tego,ze moge byc w ciazy. Leze, na lozku,teraz sie usmiecham. A w srodku bol. Kocham cie tak bardzo chce z toba byc. Dotknales mnie, sciagnales spodnie, majtki, i. Pozniej pocalowales. I tulil. Zaczela sie lac krew mowilam chodz juz przestan ,mowilam pomalua balam sie ze ktos wejdzie ale niewiem jak teraz bedzie.Twoja mama clam sie ze wejdzie . Balam sie. Ale, wiem ,ze teraz bedziemy razem juz zawsze bo damy rade twoje slowa!
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania