Na razie się nie rozpisałam w komentarzu, bo opowiadanie jest neutralne. Nie mam się na razie do czego przyczepić ani co skrytykować, ani na razie nie było większego łał w historii. Ale jest lekkie i przyjemne opowiadanie. Pozdrawiam :)
Hmm, księga warzyła piwo (a sama ważyła kilka kilogramów) ;) I ciut przyczepię się do stylu: "Wszyscy zwrócili na nią wzrok. Na jej ramieniu siedział zielony koliber, który również ich obserwował." "również" znaczyłoby "robił to samo co oni" czyli "ją obserwował" (nie ich). Ładniej by brzmiało "odwzajemniał ich wzrok", ale to raczej drobiazg. Przy opisach warto użyć dwukropka lub myślnika i łączyć części w większe zdania np:
"Sypialnia była trochę większa niż pokój dzienny: Podzielono ją na sześć części, w jednej..." albo "Sypialnia... Podzielono ją na sześć części: w jednej...", bo inaczej przypomina to czytanie katalogu (Szafa dwudrzwiowa. Deski dębowe. Kolor brązowy)
Ogólnie jest nieźle, fabuła się rozwija. Zgrabne 4 ode mnie.
Moja ortografia taka dobra... Ech... xD
Teraz jak czytam to zdanie to faktycznie jest dziwne.
Co do opisów ja nie lubię bardzo długich zdań, ale co kto woli ;)
Dziękuję za ocenę.
Rozdział wkrótce się pojawi ;)
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona” - czy to nie jest cytat Einsteina? ;)
Za mój ulubiony cytat masz u mnie duży plus!
Podoba mi się, pisz dalej, bo fajne :D
Komentarze (12)
"Sypialnia była trochę większa niż pokój dzienny: Podzielono ją na sześć części, w jednej..." albo "Sypialnia... Podzielono ją na sześć części: w jednej...", bo inaczej przypomina to czytanie katalogu (Szafa dwudrzwiowa. Deski dębowe. Kolor brązowy)
Ogólnie jest nieźle, fabuła się rozwija. Zgrabne 4 ode mnie.
Teraz jak czytam to zdanie to faktycznie jest dziwne.
Co do opisów ja nie lubię bardzo długich zdań, ale co kto woli ;)
Dziękuję za ocenę.
Rozdział wkrótce się pojawi ;)
Za mój ulubiony cytat masz u mnie duży plus!
Podoba mi się, pisz dalej, bo fajne :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania