Usunięte

(Usunięte) przez Mikołaja Wazela

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Adam T 16.10.2017
    Jezu, no to w nawiasach, czyli jak się to wymawia, to mogleś sobie darować ;))
    Kurden, to jest tak beztroskie, że nie mam pytań. Laboratorium na Słonecznej 5/3 - wyobrażam sobie blok i jakieś mieszkanko, a Ty piszesz, że niewiele mniejsze od wieży Eiffla. Ochroniarz imieniem Zenon, no imię ekstra klasa.
    Słuchaj, ogarnij trochę przecinki, bo brakuje, a są ważne. Pisałem poprzednio o "----", nie ma takiego znaku. Albo myślnik, albo półapuza. Dialogi najlepiej zaczynać myślnikiem. No.
    (myślnik) Dzień dobry (myślnik) powiedzieliśmy razem.
    Swoją drogą, razem, czyli tak na trzy, cztery, jak w szkole?

    Pare psikusów zrobiłeś:
    Zaniepokojeni zmaniani... - chyba zmianami
    zaczęliśmy "sperać" w internecie... - zrób szperać i daj spokój z cudzyslowem. Przed "czy" przecinek.

    Nie jaki Rudy Burch (czyt. Rudi Bercz)... - Niejaki i nie musisz dawać wymowy, chyba że piszesz dla osób specjalnej troski.

    Amerykański małą literą, bo to w końcu przymiotnik.

    ...
    moce tzn. Śmierci. - tego nie ogarniam. Skrót mnie myli "moce to znaczy Śmierci"? Czy chodził Ci może o tzw. - tak zwanej, a może o coś jeszcze innego?

    Zaskoczeni tymi informacjami, że naukowiec o tych samych problemach co my mieszka tak nie daleko. - to zdanie jest nie chalo. W pierwszym zdaniu nie ma podmiotu i jest przez to niepełne. Może spróbuj tak:
    Byliśmy zaskoczeni informacjami, że naukowiec o tych samych problemach, co my, mieszka tak niedaleko (to razem).

    Poczytaj w necie o przecinkach. Proste przecinki, czy coś. Na Opowi poczytaj, jak prawidłowo pisać dialogi i wiele innych rzeczy i twórz.
    Pozdrawiam
  • Mikołaj 16.10.2017
    Dziękuję za pokazanie mi moich błędów, większość już poprawiłem.
    P.S. Masz coś do Zenona? :))
  • Mikołaj 16.10.2017
    I jeszcze jedno, nie jestem pisarzem tylko trzynastolatkiem, który piszę z nudy... I jak każdy człowiek mam prawo do popełnienia błędów.
  • Adam T 16.10.2017
    Mikołaj, nic nie mam do Zenona, uważam że imię jest idealne.
  • Adam T 16.10.2017
    Każdy robi błedy, tutaj sobie je poprawiamy, nie wytykamy, staramy się sobie nawzajem pomóc lepiej pisać. Po prostu. Dlatego, kiedy pokazuję ci błąd, staram się od razu doradzić, co z nim zrobić.
  • Azalea 16.10.2017
    Nie lubię wytykać błędów, więc tego nie zrobię :D Nie licząc błędów, które rażą w oczy, historia jest ciekawa i myślę, że to fajny pomysł na nią. (Ale nie składnie piszę. Zauważyłeś? ^^) Z chęcią będę czytać dalej.
  • Mikołaj 16.10.2017
    Dziękuję bardzo, na pewno nie pożałujesz dalszego czytania.
  • Canulas 16.10.2017
    Mikołaj, każda tu uwaga ma charakter życzliwy. Ludzie chcą Ci pomóc się rozwijać w tym co robisz. Masz prawo do popełniania błędów, ale stwierdzenie "piszę z nudy" nie jest wymówką. Z nudy czy nie, na pewno chcesz pisać lepiej.
  • Canulas 16.10.2017
    To jest tak "niewinnie" napisane, że... Eh. Pisz dalej. Podobało mi się.
  • Roze_i_bratki 17.10.2017
    Hmm... Koło południa zostawię ci to komentarz o obu opublikowanych częściach. Zważywszy na Twój wiek, wolę to zrobić na spokojnie. Na razie dam Ci jedynie myślnik, bo jak widzę, nie udało Ci się go użyć.



    Proszę. Na razie proponuję, abyś pokazywał ten tekst komuś starszemu (rodzicom, rodzeństwu, jeśli je posiadasz, może nawet polonistce/poloniście), kto poprawi ci większość błędów pojawiających się w tekście, bo jak było już mówione, błędów powinno się unikać niezależnie od wszystkiego.
  • Roze_i_bratki 17.10.2017
    To zapewne Twoje pierwsze opowiadanie. Jeśli tak, to nie jest źle. Nie oszukujmy się przecież, nikt na tej stronie nie pisał niczego wybitnego w tym wieku, trzeba od czegoś zacząć i te sprawy.

    Jednak przez pracę przewijają się co jakiś czas błędy pokroju zgubionych przecinków, liczb zapisanych cyframi czy enter w środku zdania na początku pierwszej części. To oczywiście trzeba poprawić jak najszybciej. Nie rozpiszę ci tu całej listy takich rzeczy, bo nie jestem żadnym wybitnym poetą pokroju Szekspira. Po prostu poproś mamę/tatę/nauczyciela czy kogo tam chcesz o pomoc.

    Lepiej też zrezygnować z podawania informacji w nawiasach. Nie znam żadnej powieści, która by coś takiego praktykowała, bo to brzydko wygląda. Lepiej wpleść tę informację do reszty zdania, czasem nawet napisać kompletnie nowe zdanie.

    Co do Oliwii... Hmm... Wiesz, rozumiem, że masz trzynaście lat i dopiero zaczynasz, więc nie wymagam od ciebie tworzenia postaci głębokich jak ocean, ale ten różowy kryształ i róż w jej pseudonimie... Jeszcze nam jej nie przedstawiłeś, więc może się okazać, że niepotrzebnie się martwię, jednak przedstawianie dziewczyn jako tych uroczych, różowych stworzonek od serduszek, kokardek i brokatu, co to muszą im chłopcy pomagać, bo są słabe i płaczliwe jest... Nudne. Ludzie już od dawna mają tego dość. Jednak hej, przynajmniej jej moce to nie wywoływanie miłości u innych czy coś, lepsze to niż nic.

    Brakuje mi też jakiegoś wyjaśnienia, czemu nikt z rodzin naszych bohaterów nie zorientował się o tym, co się stało. Efekty były przecież dość widowiskowe, a ganianie się z kryształem po całym pokoju i okrzyki bólu raczej byłoby słychać nawet nie w domu, a w całym sąsiedztwie.

    Ale tak sumując wszystko do kupy, jest dobrze. Jest sporo potknięć, ale ciężko ich uniknąć nie mając żadnej wprawy. Pisz dalej, ćwicz, nabierz wprawy, a kiedyś na pewno uda ci się stworzyć coś, co będzie zapierać dech w piersiach.
    Wstawię ci czwórkę "z minusem". Nawet uwzględniając Twój wiek można tu nieco ponarzekać, ale nie odczuwałam żadnej masochistycznej przyjemności z lektury, wszystko jest zrozumiałe, więc nie ma co płakać i wstawiać jedynki.
    Postaram się zaglądać co jakiś czas do Ciebie i patrzeć, jakie robisz postępy. Do napisania!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania