E

b

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Nuncjusz 27.09.2016
    Wyszumiałe wiechecie kołysały się łagodnie różową rzęsą
    w rytm mocarnych tchnień zadysznych. Wilgotnawa ciepłoć
    ukoiła nerwne polipy i pokryła lepką rosą śluzu nabłonkowego.
    Było spokojno, tylko od czasu do czasu zamrazgolił nienackiem
    kończysty dendrol.
    ...
    Wtem nagle iskrą siną przeleciał sygnał z ciał migdałowatych.
    Napiętą torsją pobudził polipy uśpione. Zafalowały gwałtownie
    produkując śluzy gęste, nieprzebraną falą zalewając zatoki.
    Skurcz gwałtowny porwał glutem ciało obce, nieopatrznie
    wpadnięte w spokojne, dyszne rewiry i odstrzelił salwą mnogą
    a gromką w inne obce przestrzenie.
    Jeszcze rozlegały się rytmiczne wystrzały, periodem niespokojnym
    ale słabnącym, aż ucichło wszystko ukojone pod spływającymi
    z wolna falami śluzu potoczystego...
  • Const 27.09.2016
    Och, napiąłeś mi wszystkie mięśnie. Dziękuję.
  • Nuncjusz 27.09.2016
    Const dałem Ci próbkę mojej zabawy słowem, bo tak mi się skojarzyło po przeczytaniu Twojego wiersza, że też to lubisz
  • Const 27.09.2016
    Nuncjusz, cieszę się że czujemy. A ja także
    Czuję gdy tłumy pożerają każdą tratwę mórz w których brak jest wnętrzności jako ciepłych i serdecznych klęsk ludzi obolałych od samego faktu ich bytu w formie destruktywnej wizji porządku w którym bóg choruje na somnambulizm i ogłupia swym stanem najwierniejszych w przestrzeni milczenia którego ciągłość nie zna moralności wobec nadziei tylko upadla dobro swą majestatyczną kastracją której poddają się źli, czyli Ci którzy chcą kochać.
  • Nuncjusz 27.09.2016
    Const nie boisz sie słów :) dobranoc
  • Pan Buczybór 27.09.2016
    Świetny wiersz. 555555555555555
  • Const 27.09.2016
    dziękuję
  • Anonim 28.09.2016
    Nie wiem, czy to będzie grzeczne z mojej strony, jednak pomimo faktu, że wiersz mi się spodobał, Twoja odpowiedź dla Nuncjusza jeszcze bardziej. Musiałam się w nią wczytać, zagłębić dwa razy, jednak ujęła mnie.
    Utwór twój także pozostawił przyjemny dreszcz, szczególnie po ostatnim wersie. Nie potrafię interpretować takich dzieł, ale mogę napisać o odczuciach: od samego początku słowa skojarzyły mi się z żarem, determinacją, usilnego odbicia się rozszarpanym ciałem od rzeczywistości, codzienności. Taka próba skoku i krzyk wobec siebie, że nie potrafimy się odbić pomimo prób.
  • Const 28.09.2016
    Bardzo mi miło. Ja sama mam dosyć postmodernistyczne podejście do tekstów, więc sądzę że trafiłaś w ton, o który zabiegam. Nie lubię analizować wierszy, wolę je czuć.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania