Czego my właściwie chcemy ?
Iść ulicą i udawać ,że się nie znamy. Patrzeć sobie w oczy jakby to był pierwszy raz. Marzyć tak jakbyśmy się znali całe życie. A może naprawdę tego nie chcemy. Chyba wystarczą nam te normalne codzienne momenty. Gdy mimo pełnej sali patrzącej w moim kierunku ja widzę tylko te jedne oczy. Te jasne niebiesko-zielone oczy ,które rozpoznałabym na krańcu świata i jeszcze dalej. Wiesz może to nie jest nasz czas. Jednak boję się ,że gdy spotkamy się za kilka, kilkanaście lat mnie nawet nie rozpoznasz nie będziesz pamiętał dziewczyny ,która była w Tobie zakochana. Kiedyś możesz też mnie spotkać i powiedzieć ,że kochałeś mnie całe życie ale byłeś zbyt nieśmiały by mi to powiedzieć. Jeśli mamy być razem znajedziemy drogę by się odnaleźć.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania