"Po chwili usilnych starań, nie przynoszących żadnych oczekiwanych efektów" - bez przecinka + nieprzynoszących*
"Nie miałam czasu, na zastanawianie się - bez przecinka
"Nie wiem czy zbladłam, czy poczerwieniałam" - bez przecinka
"na którą wczoraj moja córka, zwróciła uwagę." - bez przecinka, nie traktowałabym tego zdania jako wtrącenie ;)
"Natomiast, ja ze swojej zrezygnowałam" - tu podobnie, bez przecinka
"Odwróciłam się szybko do bohatera zamieszania mówiąc" - przecinek przed "mówiąc"
No cóż za niegodziwy pan xD Rozbawił mnie ten tekst. Oj Jarek, Jarek, trzeba się było nie spóźniać! Zostawiam 5, fajnie Ci to wyszło :D
Dziękuję za poświęcony czas :) Ty to masz ze mną roboty :)
A co do Jarka to faktycznie mógł zjawić się wcześniej i to on zapiąłby mi sukienkę, a nie ta "włochata" łapa:)
Aj przestań, bardzo lubię Twoje teksty, więc wypisać przecinek czy dwa to dla mnie nie kłopot :) Ach widzisz, wszystko wina faceta xD (znaczy się Jarka, żeby nie wywoływać sporów).
Fajne! Lubię takie historie z życia wzięte. Super, że niektórzy mają takie wpadki, bo mi się takie głupoty z reguły nie przytrafiają i nie mam co opowiadać. No ale na mnie żaden facet raczej sukienek nie chciałby przymierzać i całe szczęście ;) 5/5
Auseczku, bardzo mi się podobało :D Takie przejęzyczenia, niezgrabności to jedno (czy szczere?), a drugie to jednak nieodparta chęć flirtu OBU stron. Często z takich spontanicznych sytuacji rodzi się romans i zdrada... Tekst leciutki, dobrze się czyta Twoje teksty ,5 :)
Twój komentarz przypomniał mi słowa mojej babci, która uwielbiała wygłaszać swoje powiedzonka. Jedne z nich mówiło, że mężczyzna i kobieta nie mogą być dobrymi przyjaciółmi, bo taka znajomość źle się kończy. :D Coś w tym jest...
Komentarze (15)
"Nie miałam czasu, na zastanawianie się - bez przecinka
"Nie wiem czy zbladłam, czy poczerwieniałam" - bez przecinka
"na którą wczoraj moja córka, zwróciła uwagę." - bez przecinka, nie traktowałabym tego zdania jako wtrącenie ;)
"Natomiast, ja ze swojej zrezygnowałam" - tu podobnie, bez przecinka
"Odwróciłam się szybko do bohatera zamieszania mówiąc" - przecinek przed "mówiąc"
No cóż za niegodziwy pan xD Rozbawił mnie ten tekst. Oj Jarek, Jarek, trzeba się było nie spóźniać! Zostawiam 5, fajnie Ci to wyszło :D
A co do Jarka to faktycznie mógł zjawić się wcześniej i to on zapiąłby mi sukienkę, a nie ta "włochata" łapa:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania