Erotic

0

noc z Tobą w satynowej pościeli,

cichutko noc nas spotyka wtulonych w siebie

czuję zapach Twój

jesteś tak blisko spragniona pieszczot

co przeniosą Cię w inny świat

gdy każdy centymetr Twego ciała

drży niczym liść jesienny na wietrze

od dotyku mojego

i jak Ci dać tę rozkosz jakiej pragniesz?

znaleźć ten język ciał dwojga tajemny

spleciony w uścisku pożądania

gdy przed sobą odkrywamy te granice

gdzie zmysłów czuć szaleństwo

gdy Twe usta spijać będą najczystszy nektar moich ust

ręce będą delikatnie błądziły

sprawiając dreszcz rozkoszy niepojętej

tak potężnej,ze zatracimy się w niej aż nas świt

nie rozdzieli

by już na zawsze czuć siebie tylko dla siebie

i pragnąć się jak najmocniej

Czy to już szaleństwo ze pragnę Cię mocno tak

tulić,obejmować,dotykać i całować...

chcąc to samo czuć od Ciebie

Twoja namiętność,dzikość i pożądanie...

Ty...ja...i noc za oknem

namiętność drży w powietrzu

Twoimi pocałunkami spowita w ciszy

w której oddaje się Ci bez slow

Ach jak ja pragnę czuć tę rozkosz

w każdym Twym dotyku który przenika zmysły głęboko tak

gdy Twe usta spija słodycz moich ust

i wiem że za chwile

dotknie nas Niebo

Dając tę przyjemność o jakiej tylko marzyc można

pozwalając dwojgu ciałom w jedności być

gdy wszystko pulsuje pożądaniem i pragnieniami

bo ta noc w satynie będzie spełnieniem

zamkniętym w szampana kieliszku

wypitym dwojgiem