Kurczę, to jest paradoks tego portalu - nieźle napisane teksty nie mają komentarzy, a zdarza się, że jakieś gówienko ma ich setkę.
To Twoja trzecia wrzutka tutaj. Być może odstrasza ludzi długość. Nie znają Cię, nie wiedzą, jak piszesz, a tutaj staramy się sobie pomagać, pokazując niedoróbki. Przy długim tekście jest to trudne i mozolne. Inni (w tym ja) czytam długasy sprawdzonych autorów, długasy nowych omijam z powodu czytania długasów sprawdzonych. Oczywiście dla jednego długas, a dla drugiego przeciwnie, rzecz względna.
Przyznam, skusił mnie temat. Były tu już teksty homoseksualne, pisał takie Półliterat na przykład. Twój dotyczy nastolatków, czyli patrzy na temat z innej perspektywy wieku. Ale, muszę przyznać, jest to pisanie bardzo gładkie, nawet grzeczne, choć może celowo ugrzecznione. Technicznie bardzo w porządku, z szacunkiem dla czytelnika (choćby pauzy w dialogach, o których niektórzy tutaj nie mają lub nie chcą mieć pojęcia). Narracja płynie wartko, czytelnie. Czasem można by się było pokusić o eliminację niektórych "oznajmiam, odpowiadam, mówi", a skupic na reakcji mówiącego (np. "Krecę głową"). To, że ktoś mówi, widać, bo przytaczasz jego kwestię, ważniejsza jest ta otoczka gestów i zachowań podczas, przynajmniej dla mnie.
Na początku trochę jest zamieszania z czasem, wpada retrospekcja, potem z niej wychodzisz w czas teraźniejszy, potem znowu cofasz akcję na chwilę, odebrałem to jak lekki zamęt.
Akcji niewiele, ot, sytuacje, opisy, krotkie wymiany zdań, bo nawet nie rozmowy. Czyta się jednak gładko, tekst płynie sam, nie nuży (przynajmniej mnie). Jest jednak jakoś tak za bardzo poprawny, brak mu (jakkolwiek to zabrzmi) odrobiny brudu choćby w dialogach, nastolatki mówią brzydko, wulgarnie, bywa, że nie ma dla nich świętości, u Ciebie jest dość papierowo, telewizyjnie-serialowo, gdzie wyraz "kurwa" sprawiłby zadławienie kilkset tysięcy bogobojnych gospodyń domowych. Ta Twoja grzaczność rochę mnie martwi, bo to nie czytanka. Czasem odrobina szorstkości przyprawi tekst do smaku.
Pozdrawiam ;)
Wprawdzie widzę ten paradoks na naprawdę wielu źródłach, Wattpad jest chyba najlepszym przykładem. D: Kiedyś bawiłam się w krótsze rozdziały, ale wtedy nie miałam zbyt wielkiego pola manewru. Teraz z kolei udaje mi się zmieścić nieco więcej wydarzeń w jednym tekście, co raczej wychodzi na plus, choć zawsze mogę się mylić.
Już zastosowałam się do rady odnośnie opisywania reakcji aniżeli wspominania o oczywistym typu: mówię, oznajmiam. W sumie dziękuję za zauważenie, bo pewnie sama doszłabym do tego za przynajmniej pół roku. :>
voeyury, jezu, to Ty żyjesz, jesteś, odpisujesz (po tygodniu, człowiek poczekał, ale ma ;) Już myślałem, żeś kolejny figurant. Przepraszam, figurantka.
Nie mój target trochę, choć napisane naprawdę dobrze.
Zastanawiam się czy robiłeś jakiś reaserch, bo tu niby zagraniczne imiona, a tu gimnazjum.
Pozostawiam pod rozwagę
O, racja. Brakuje tylko, żebym zaczęła wspominać o maturze.
Choć u nas teraz zaczynają pojawiać się coraz to lepsze imiona, jak Brajan chociażby, a nawet Aaron. c':
Za Canulasem - dobrze by było zastanowić się chwilę nad światem przedstawionym, bo da się wyciągnąć więcej takich sprzeczności. Rzuciło mi się parę błędów i kilka niezręczności, ale nie notowałam - pamiętam tylko "ah" (które piszemy przez "ch"). :)
A poza tym - bardzo dobry tekst. Wciągnął mnie, w sferze emocjonalnej jest zacnie, bo wiarygodnie - to sztuka. Mimo, że znowu za Canulasem - nie jestem raczej "targetem", to doceniam dobrze skonstruowany tekst. Dobrze się czytało.
"Spoglądanie na osobę tej samej płci jest dla niej chore" - Ale jakie właściwie "spoglądanie"? Słówko niejednoznaczne. Może raczej w takiej pasowałoby "Pożądliwe spoglądanie" żeby było wiadomo o co chodzi, bo nie sądzę aby unikała patrzenia na koleżanki.
"Także ugoólniając" - i nie podkreśliło ci nigdzie takiej literówki?
Nah, o homosiach piszę odkąd pamiętam, jakoś jest mi dzięki temu wygodniej.
Niestety mój Word to jakaś lewa wersja. Wiecznie po angielsku, nie podkreśla kompletnie niczego. A jak już zmienię na polski, to w rzeczywistości nic nie ulega zmianie ;__;
Ja na przykład mam podstawowe opcje podkreślenia błędów w przeglądarce, podkreśla mi je w okienku dodawania posta. Nieco zawodne ale zawsze jakieś ułatwienie.
Witam,
Fajne opowiadanie, nie mój klimat, ale dobrze, sensownie napisane. Z wyczuciem. "Ah" rzuciło mi się w oczy — można to poprawić w edycji tekstu.
Pozdrawiam
Komentarze (21)
To Twoja trzecia wrzutka tutaj. Być może odstrasza ludzi długość. Nie znają Cię, nie wiedzą, jak piszesz, a tutaj staramy się sobie pomagać, pokazując niedoróbki. Przy długim tekście jest to trudne i mozolne. Inni (w tym ja) czytam długasy sprawdzonych autorów, długasy nowych omijam z powodu czytania długasów sprawdzonych. Oczywiście dla jednego długas, a dla drugiego przeciwnie, rzecz względna.
Przyznam, skusił mnie temat. Były tu już teksty homoseksualne, pisał takie Półliterat na przykład. Twój dotyczy nastolatków, czyli patrzy na temat z innej perspektywy wieku. Ale, muszę przyznać, jest to pisanie bardzo gładkie, nawet grzeczne, choć może celowo ugrzecznione. Technicznie bardzo w porządku, z szacunkiem dla czytelnika (choćby pauzy w dialogach, o których niektórzy tutaj nie mają lub nie chcą mieć pojęcia). Narracja płynie wartko, czytelnie. Czasem można by się było pokusić o eliminację niektórych "oznajmiam, odpowiadam, mówi", a skupic na reakcji mówiącego (np. "Krecę głową"). To, że ktoś mówi, widać, bo przytaczasz jego kwestię, ważniejsza jest ta otoczka gestów i zachowań podczas, przynajmniej dla mnie.
Na początku trochę jest zamieszania z czasem, wpada retrospekcja, potem z niej wychodzisz w czas teraźniejszy, potem znowu cofasz akcję na chwilę, odebrałem to jak lekki zamęt.
Akcji niewiele, ot, sytuacje, opisy, krotkie wymiany zdań, bo nawet nie rozmowy. Czyta się jednak gładko, tekst płynie sam, nie nuży (przynajmniej mnie). Jest jednak jakoś tak za bardzo poprawny, brak mu (jakkolwiek to zabrzmi) odrobiny brudu choćby w dialogach, nastolatki mówią brzydko, wulgarnie, bywa, że nie ma dla nich świętości, u Ciebie jest dość papierowo, telewizyjnie-serialowo, gdzie wyraz "kurwa" sprawiłby zadławienie kilkset tysięcy bogobojnych gospodyń domowych. Ta Twoja grzaczność rochę mnie martwi, bo to nie czytanka. Czasem odrobina szorstkości przyprawi tekst do smaku.
Pozdrawiam ;)
Już zastosowałam się do rady odnośnie opisywania reakcji aniżeli wspominania o oczywistym typu: mówię, oznajmiam. W sumie dziękuję za zauważenie, bo pewnie sama doszłabym do tego za przynajmniej pół roku. :>
Zastanawiam się czy robiłeś jakiś reaserch, bo tu niby zagraniczne imiona, a tu gimnazjum.
Pozostawiam pod rozwagę
Choć u nas teraz zaczynają pojawiać się coraz to lepsze imiona, jak Brajan chociażby, a nawet Aaron. c':
A poza tym - bardzo dobry tekst. Wciągnął mnie, w sferze emocjonalnej jest zacnie, bo wiarygodnie - to sztuka. Mimo, że znowu za Canulasem - nie jestem raczej "targetem", to doceniam dobrze skonstruowany tekst. Dobrze się czytało.
Zapamiętam z tym "ach". :D
"Spoglądanie na osobę tej samej płci jest dla niej chore" - Ale jakie właściwie "spoglądanie"? Słówko niejednoznaczne. Może raczej w takiej pasowałoby "Pożądliwe spoglądanie" żeby było wiadomo o co chodzi, bo nie sądzę aby unikała patrzenia na koleżanki.
"Także ugoólniając" - i nie podkreśliło ci nigdzie takiej literówki?
Niestety mój Word to jakaś lewa wersja. Wiecznie po angielsku, nie podkreśla kompletnie niczego. A jak już zmienię na polski, to w rzeczywistości nic nie ulega zmianie ;__;
Fajne opowiadanie, nie mój klimat, ale dobrze, sensownie napisane. Z wyczuciem. "Ah" rzuciło mi się w oczy — można to poprawić w edycji tekstu.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania