Katarzyna Chludzińska 02.06.2017 Rozwój technologiczny i cybernetyczny postępuje jak nigdy w historii. Tego postępu nie da się zatrzymać. Wpływa to na wszystkie dziedziny życia, także na rynek pracy. W ciągu 20 lat technologia wykosi z pracy dużą część dzisiejszych pracowników sektora usług. Sektora w dzisiejszej ekonomii dziś dominującego. Pracy w dotychczasowych zawodach będzie coraz mniej. Wszystko zrobią maszyny, nowe wynalazki, drukarki 3D, drony i autonomiczne samochody(teraz jeszcze będące nowinką, ale kto by przypuszczał w 2001 roku, że taksówkarzy będą wypierać kierowcy Ubera? A tak się dzieje). Firmy będą sprzedawać oprogramowania do "drukowania" wybranego modelu butów czy zabawek, odpowiednie molekuły będą do kupienia via Internet dostarczane dronami. Tak straci sens istnienie fabryk, sklepów, transportu i pakowania. Czy rynek pracy przestanie istnieć za naszego życia? Czy wprowadzenie podstawowego dochodu gwarantowanego będzie jedynym wyjściem z tej sytuacji, chociaż bardzo kosztownym? Myślę, że jest to arcyciekawy temat na opowiadanie fantastyczno-naukowe w stylu cyberpunkowym, a może nawet ultracyberpunkowym. |
Nuncjusz 02.06.2017 |
Pasja 02.06.2017 |
Okropny 02.06.2017 |
Freya 02.06.2017 |
Freya 02.06.2017 |
Nuncjusz 02.06.2017 |
Freya 02.06.2017 |
Jared 02.06.2017 |
Nuncjusz 02.06.2017 Powstaną udogodnienia, o jakich nam się nie śniło, oraz zagrożenia z zupełnie innej strony, o jakich nie mamy pojęcia. |
Karawan 02.06.2017 |
Neurotyk 02.06.2017 1) Gdyby nawet istniał świat, w którym WSZYSTKO robią maszyny, coś zrobione przez człowieka byłoby cenniejsze tylko dlatego, że zrobił to człowiek. Kogo stać na kawę zrobioną przez baristę,a nie tylko tę z najnowszej choćby generacji ekspresu - ten ma większy prestiż. Kto ma obrus haftowany ręcznie, nie maszynowo - ten jest kimś! I nie dlatego, że "hand made" jest lepsze, ale tylko dlatego, że jest "hand made"! Zresztą - JUŻ TERAZ mamy doskonałą elektronikę, która może odtworzyć utwór muzyczny. Ludzie jednak wolą przyjść na koncert a śpiewanie z playbacku to obciach! 2) Gdyby jednak faktycznie wszyscy zostaliby bezrobotni oznaczałoby to, że nie ma żadnej niespełnionej potrzeby, którą mogliby się zająć Ci bezrobotni. Czyli żylibyśmy w raju, w którym rozwój technologii zapewnił nam stuprocentowe spełnienie. Na ziemskim padole, niestety, niemożliwe. 3) Gdyby prawdą było, że maszyny szkodzą nam zastępując nas w pracy, należałoby je nie tyle opodatkować, co zakazać ich używania. I nie tylko roboty, ale też samochody - "zabierające pracę" dorożkarzom, dorożki - "zabierające pracę" tragarzom, koparki - "zabierające pracę" kopaczom rowów i łopaty - przez które do wykopania rowu trzeba nie dziesięciu, ale dwóch robotników... Tymczasem ani łopata, ani koparki, ani dorożki ani samochody nie odebrały ludziom pracy, tylko pozwoliły wykonywać ją efektywniej - lub zająć się inną pracą, której jeszcze maszyny zrobić nie są w stanie." Cytat Wyjaśnione? Wyjaśnione. Baj |
Neurotyk 02.06.2017 |
Neurotyk 02.06.2017 U Nas podają prawdziwe kobiet i mężczyźni! Czy ludzie nie wydadzą pieniędzy na taką usługę, by się wyronić? Tak, tak samo jak kupują markowe ciuchy :P |
Neurotyk 02.06.2017 |
Nuncjusz 02.06.2017 |
Neurotyk 02.06.2017 |
Jared 02.06.2017 |
Katarzyna Chludzińska 02.06.2017 Już dzisiaj w kasie ZUS brakuje(i to są spore braki) pieniędzy na emerytury. |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji