drużyna poszukiwaczy rp

przed tysięcy lat trzy nacje stworzyły potężne odłamki
ogień i ciemność przypadło imperium naci ponad wszystko tworzącej naw technologie
ziemie i światło otrzymały basniobory ceniące sobie ponad fsystko zgode z naturom
wodę i wiatr otrzymała nacja peranty prostych ludzi rzemiosła
wszyscy zostali oszukani bowiem neksar czwarty twórca obiecujący równość odłamków zagarnął wszystkie za ich pomocom chciał podbić noksie

krainy noksi jedna po drugiej ulegały jego mocy ostatnia armia sił noksianskich ruszyła na czarną twierdze aby pod jej murami stoczyć bitwę o wolność noksi zwycięstwo odkupione tysiącami ofiar
po nim postanowiono ukryć odłamki ale neksar się zbudził i pragnie je odnieść rozpętał w tym celu wojnę legendy mówią o smoczym dziecku o dziesięciu wiosnach zdolnym zaoponować nad wszystkimi odłamkami
rozpoczyna się wyścig jeśli neksar znajdzie ja pierwszy naksie czeka zagłada

jednak pewna mała drużyna postanawia odstukać odłamki i nauczyć smoczy dziecko panowania.

Slugalegionu
13.02.2016
//
Przed tysiącami lat trzy nacje stworzyły potężne odłamki.
Ogień i ciemność przypadło Imperium, nacji ponad wszystko tworzącej nową technologię.
Ziemie i światło otrzymały Baśniobory, ceniące ponad wszystko zgodę z naturą.
Wodę i wiatr otrzymała nacja Peranty, prostych ludzi rzemiosła.
Wszyscy zostali oszukani, bowiem Neksar, czwarty twórca obiecujący równość odłamków, zagarnął wszystkie. Za ich pomocą chciał podbić Noksię.

Krainy Noksi jedna po drugiej ulegały jego mocy. Ostatnia armia sił noksianskich ruszyła na czarną twierdze, aby pod jej murami stoczyć bitwę o wolność Noksi. Zwycięstwo zostało odkupione tysiącami ofiar.
Po nim postanowiono ukryć odłamki, ale Neksar się zbudził i pragnie je odnieść. Rozpętał w tym celu wojnę. Legendy mówią o Smoczym Dziecku, zdolnym zapanować nad wszystkimi odłamkami.
Rozpoczyna się wyścig, jeśli Neksar znajdzie je pierwszy, Noksię czeka zagłada.

Jednak pewna mała drużyna postanawia odszukać Odłamki i nauczyć Smocze Dziecko panowania nad nimi.
//
Jared
13.02.2016
// To już trzeci temat o tej samej nazwie, Smoku. Apeluje o większą roztropność. //
Slugalegionu
13.02.2016
//Dobra, trza to rozkręcić//.
Wkroczył dumnie do sali, po czym zajął stolik w rogu. Co prawda mieli zająć ten zarezerwowany na środku, lecz chciał poobserwować towarzyszy w tej wyprawie ku Przeznaczeniu.
Khartus
13.02.2016
Wylądował na dachu niemalże bezszelestnie, strącając kilka dachówek. Pewnie nikt nie zauważy, powiedział w myślach i przywdzierając zakurzony płaszcz, tak by ukryć skrzydła i ogon, zeskoczył na ziemię. Powoli wszedł do środka i rozejrzał się. Kilku pijaków, barman i tajemniczy staruszek w rogu. Westchnął i zajął miejsce przy stole na środku.
Moni
13.02.2016
//No to rozkręcam//.
Weszła raźnym krokiem, a wielki, złowieszczy uśmiech nie schodził jej z twarzy. Gargulec czy nie, zapłaci za dachówki, które rozbiły się na jej głowie. Jednak gdy zauważyła, że dosiadł się do ich stołu, stanęła jak wryta. Oczyściła włosy z resztek dachu i podekscytowana podeszła do niego, po czym pokłoniła się nieznacznie.
- Witaj, Mefisto.
Khartus
13.02.2016
Skinął głową i ściągnął kaptur. Rubinowe oczy, podarowane mu przez stwórcę widziały więcej niż ich ludzkie odpowiedniki. Od razu rozpoznał te schematy, metalowe łączenia i układ trybów, który aż prosił się o renowację. Jednak działał i tylko to narazie było ważne.
- Inomi - ukłonił się jeszcze raz.
Moni
13.02.2016
- Tak. - Skinęła głową. - Słyszałeś o mnie?
Khartus
13.02.2016
- Znam twoje... - zamyślił się, by ostrożnie dobrać słowa - Ciało. Wiele razy patrzyłem na schemat wiszący w warsztacie, w którym powstałem. Muszę przyznać, tylko nie miej tego za złe, myślałem, że te plany protez zostały nałożone na mężczyznę.
Slugalegionu
13.02.2016
Podszedł do tej dwójki, będąc już pewny, że raczej się do siebie nie dobiorą. Chcąc przedstawić się od w miarę dobrej strony, przełamał swą niechęć do blaszanych zabawek i zdobył się na powitanie:
- Witajcie. Zwą mnie Ince i chyba będę waszym kompanem.
dosiadł się do maga
-Na nono no widzę że słynny władca ognia zaszczycił tą gospodę
zaczął powali wyliczać
-Brakuje jednego
Moni
13.02.2016
Zaśmiała się.
- No widzisz, żaden chłop nie dawał rady. Nie to, co ja. - Odwróciła się w stronę chłopaka. - A ty kto?
Magiem się nie interesowała, wyczuła niechęć w jego głosie.
//do kogo?//
Slugalegionu
13.02.2016
//No chłopak jest jeden...//
jastrząb mi mówią
-jesteś strażnikiem imperialnym?
Moni
13.02.2016
- No... tak jakby. Można tak powiedzieć. - Uśmiechnęła się tajemniczo.
podrapał się po głowie
a następnie poprawił płaszcz
Slugalegionu
13.02.2016
- No, Jastrzębiu, skąd żeś o mnie słyszał? Zawitałem w tej krainie rozpusty niedawno, a wcześniej podróżowałem samotnie.

Część postów została ukryta (147)

Zaloguj się, aby przeglądać cały wątek

/to były myśli/
Moni
13.02.2016
//Nie?//
/serio/
Khartus
13.02.2016
// smok nigdzie nie dałeś "pomyślał łowca" więc to są wypowiedzi //
/dzienniki/
ok Imoni to co zrobimy z ty oszukańczym łukiem?
Moni
13.02.2016
- Oszukańczy? Pędziłam na złamanie karki, by ocalić twój tyłek, a ty narzekasz? - odparła urażona.
nie ale
ktoś cię po prostu oszukał powiedział nie pewnie
Slugalegionu
13.02.2016
- No wiesz? Jesteś niewdzięcznikiem - prychnął. - Powinieneś jej całować stopy...
Slugalegionu
13.02.2016
- A to? - Wskazał na runę, mogącą być umieszczoną tylko na dębie. - Wygląda na potężną runę elastyczności...
wiem poniżeniem być wieczny
i jestem uratowała mnie
dziennik niej mam lepszy łuk no i będzie zgoda spytał podając rękę strażnice
Slugalegionu
13.02.2016
//Jaki znowu dziennik?//
Sky300
13.02.2016
// Ja będę dopiero wieczorem, więc może byście jakoś spowolnili akcję czy coś? :D //
Slugalegionu
13.02.2016
//Spoko, załatwimy jakichś zbójców w lesie czy co. :v//
/jeszcze raz thx za to że jesteś chłopcem
Sky300
13.02.2016
// Dlaczego dziękujesz? :O //
/bo pomogłaś fabule ale sa /
Sky300
13.02.2016
// Yyyy... Nic nie zrobiłam xD //
//płeć chłopcem jesteś//
//lepiej przenieśmy się na forum rp//
Moni
13.02.2016
- Pisanie w dzienniku podczas rozmowy to u was norma? - spytała nieco podirytowania.
Beznadzieja
13.02.2016
Astrid umierała ze śmiechu przysłuchując się tej rozmowie. Zapaliła fajkę i ściągnęła kaptur ukazując swe czerwone oczy.
- Od początku kłótnie! Haha.
Khartus
13.02.2016
- To chyba będzie nam towarzyszyć przez cały czas - zatrzepotał skrzydłami.
Slugalegionu
13.02.2016
- Niestety, lecz może znajdziemy wspólny język? - rzekł, chcąc dodać towarzyszą otuchy.
Beznadzieja
13.02.2016
- I bardzo dobrze! Bez kłótni byłoby nudno. - zrobiła sztuczną smutną minę - Bez kłótni i walki , oczywiście.
Slugalegionu
13.02.2016
- Przyznaję ci słuszność, demonico.
Moni
13.02.2016
- A no fakt, walka jest fajna. Zwłaszcza ta na pięści.
Beznadzieja
13.02.2016
- Blee... Nie nazywaj mnie tak. Jestem, po prostu Astrid.
Khartus
13.02.2016
- Mefisto - przedstawił się Grim, zniżając poziom lotu.
Moni
13.02.2016
- A co jest nie tak z demonicą? - spytała zaciekawiona.
Beznadzieja
13.02.2016
- Nie podoba mi się. Wolę jak mi mówią po imieniu. Ty chciałabyś, żeby nazywali cię człowiekiem? Zresztą jestem tylko w połowie demonem. - uśmiechnęła się
// nie dziennik tyko dzienniki//
//rozmawialiśmy poza rp/
nie piszę
dzienniki
*dzienniki niej mam lepszy łuk no i będzie zgoda spytał podając rękę strażnice
/nie piszę w dzienniku/
no to zgoda podaje rankę
/zw/
A jak cię zwą spytał pułdemnice
zorientował się o pomyłce i szybko przeprosił
-wybacz Astrid
Moni
21.02.2016
Pisiamy RP?
Sky300
21.02.2016
A kto jest?
Moni
21.02.2016
Tylko ja. :C No i Sakal, jak go obudzę.
Sky300
21.02.2016
Ja już dzisiaj nie mam siły na pisanie :/
Moni
21.02.2016
Spoko, to jutro. C:
Moni
21.02.2016
Dzisiaj*.
Sky300
21.02.2016
Dla mnie "dzisiaj" zaczyna się, kiedy się obudzę, więc wiem o co Ci chodzi xD
detektyw prawdy
24.10.2016
no slabiutkie to opowiadanie calkowicie inny styl od pozostalych.
detektyw prawdy
24.10.2016
ps. smok zostal pokonany, hehe

Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji