| Pytanie to kieruję do osób, które chodzą do szkoły. Tak mnie zaciekawiło czy macie w swojej klasie w szkole elitę klasową? Jak wyglądają i jak się zachowują jej członkowie? A może do niej należycie? |
| Ja w techbudzie miałem taką klasę, że każdy z każdym se gadał (28 chłopa i 0 dziewczyn), ale w gimbusowie każdy trzymał się swojej grupki :) |
| Ja miałem w swojej klasie elitę. Nie należałem do niej. Chodziłem do ekskluzif podstawówy, gdzie dzieciaki mieli wybitnych rodziców.
Stanowili zamknięty krąg, mieli swoje słowa szyfry i hasła klucze, ubierali się lepiej niż inni, zawsze nadążali za modą.
Tak jest chyba do dziś, gówniarzeria w wieku mniej więcej do 15 lat ma podobnie nasrane w głowie. |
| Podstawówka to była dziczyzna :0 "Szóstki" sapały do pierwszaków i trza było schodzić palantom z drogi :D Gimbaza była świetna, a techbuda (szczególnie ostatni rok) bardzo dobra xD |
| U mnie podstawówka trwała osiem klas, był czas do narobienia się klik może dobrze, że to się zmieniło |
| W gimbie wszyscy są podzieleni (tzn. w mojej klasie) trudno ocenić kto jest "elitą". Wgl co kryje się pod słowem " elita"? |
| Elita to wąska grupa do której reszta chce dołączyć :) |
| Nie, w mojej klasie nie ma elity, a jeśli już jest, to należy do niej większość uczniów. :D |
| To już prędzej jelita niż elita ;) |
| U nas w klasie nie ma elit. Są grupki i to nawet sporo (26 osób) jest ich bodajże 7. :D |
| U mnie jest wielka i wspaniała klasowa elita dziewczyn... Jak ja ich nienawidzę -.-" |
| Nie martw się, potrenuj trochę to może będziesz kiedyś wystarczająco dobra, żeby Cię przyjęły do grupy :D |
| Nie mam zamiaru -.-" Nie dam sie spustaczyc... |
| Klasowa elita? Trudno nazwać to elitą, ale jest pewna grupka głupków, uważających, że są tymi najlepszymi, najfajniejszymi i najśmieśniejszymi, co udowadniają poprzez... tak! Dokuczanie słabszym i reszcie klasy. Są u nas trzy grupki - zadufane dupki, internaccy egoiści (wszyscy z internatu) i moja grupka przypałów. To na nas próbują się wyżywać "elitarni", ale nie wychodzi im to. W gimbazie było mniej więcej podobnie, ale było więcej, gdyż mieliśmy jeszcze dziewczyny w klasie, a teraz mamy tylko jedną ;) W podstawówce zaś były dwie grupy - słabsi i silniejsi. Ja należałem do słabszych oczywiście, ale wolę zostać sam, niż stać się szmatą, więc popieram w Shiroi w tym, że dołączanie do pustaków uważających się za lepszych, jest słabe. Pozdro |
| Elita, która musi podkreślać swój elitaryzm, nie jest elitą. Proste.
|
| U mnie "elita" to cała klasa poza mną, moją przyjaciółką i jej chłopakiem :> A czemu? Bo tylko my się dobrze uczymy :> |
| Taka mała pięcioosobowa elitka, raczej głupi jak but. Dla nich książki to chańba, a co dopiero napisać coś samodzielnie na j. polski, lepiej z internetu spisać. |
| Elita to nie, raczej podział na grupy. A co do elit to miałam kiedyś taką sytuacje, mianowicie u nas na wsi dzieci dzielą się na podwórka i cała reszta (wszystko na swoje podgrupy). No więc jedna z tych podgrup z podwórek mianowała nas (mnie i moich znajomych) takową elitą i nawet napisali i wydrukowali o tym ogłoszenie, które powiesili na słupie. Nie wiem jakie zadanie ma pisanie o kimś, że jest lepszy od niego, ale chyba chcieli nas obrazić. Taka sytuacja :D |
| Czy ja wiem Ślepiec :T Wydaję mi się, że odwrotnie... |
| u mnie w szkole są za małe klasy na elity jak to tutaj jest nazwane, ale jest coś w tym rodzaju, bo to wygląda tak, że są klasy I a, b, c
no i z każdej z tej klasy jest przynajmniej jedna osoba no i jest tak że jest nas 7 na przerwach, jadalni, po lekcjach
a jak jestem w domu to mam swoją osobną paczkę :)
więc w sumie należe do dwóch, nawet trzech, a zresztą, ja gadam z każdą w miare ogarniętą osobą |
| bo z hamskimi debilami to nie ma co
nie rozumiem tego gdy ludzie się poniżają tylko po to żeby być lubianymi
można być spokojną, rozważną, nie śmiałą osobą i też mieć bardzo dużo znajomych
|
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji