Lata waszego dzieciństwa.

Mroczhna
20.07.2015
Okay - mój problem jest następujący:
Głównym bohaterem mojego opowiadania jest dziecko, które wychowuje się w latach 80' ew. 90'. Chciałabym, aby opowiadanie było wiarygodne, a przedstawione w nim czasy jak najbardziej bliskie prawdy.
Chodzi o to, że urodziłam się w 2001 roku. Nie wychowałam się w rytmie "Kanikułów" czy "Nas nie dogoniat". Nigdy nie miałam kolorowych koralików na szprychach od roweru, ani szklanych kulek w dłoniach. Sami rozumiecie. Podejmuję się tematu, który po części jest dla mnie obcy.


Moje pytanie brzmi: Jak wspominacie lata 80'-90'? Jakie zabawki z tamtej dekady utkwiły wam w pamięci i co Was najbardziej w nich irytowało?
Anonim
20.07.2015
no niestety, ja w 80` miałem juz 17 lat, nie interesowały mnie zabawki, za stary chyba jestem, żeby Ci pomóc :)
Anonim
20.07.2015
co irytowało? to była jeszcze komuna, w 83-85 stan wojenny, 89 upadek komuny, przełomowa dość dekada
Mroczhna
20.07.2015
@FilipzKonopii
A w latach 70'? ;)
Anonim
20.07.2015
hmmm
jako chłopak to przede wszystkim resoraki, takie miniaturki autentycznych samochodów, dośc wierne kopie, metalowe i na resorach
ruskie lalki, które kołysane wydawały dźwięki, chyba płakały czy coś
zabawek generalnie było mało, trzeba było raczej improwizować
aha, piłka do grania w nogę, skórzana podobna do oryginału, towar mocno deficytowy
grało sie taką piłka do śmierci technicznej, do całkowitego starcia powierzchni skórzanej
Czasy Gierka, sporo towaru w sklepach, stosunkowo niskie ceny, epoka prosperity ale na kredyt, poźniej dlatego to wszystko jebło
Ktokolwiek
20.07.2015
No cóż, ja ci nie pomogę, bo jestem od ciebie tylko o rok starsza :)
Anonim
20.07.2015
( ͡° ͜ʖ ͡°)
KarolaKorman
21.07.2015
Wspomnienia mojej młodszej siostry :)
przede wszystkim wychodziło się na podwórko i bawiło w : berka; "krowo, krowo, jakie mleko dajesz?";
zabawa w chowanego; podchody; skakanie na skakance i w gumę; badminton; zbijaka w piłkę; dwa ognie; gra w palanta; państwa i miasta (na podwórku, lub wersję domową na kartce).
Bardzo popularne były gry planszowe: Eurobusiness; Chińczyk; Farmer; wchodziły puzzle; jajka niespodzianki; dziewczynki zbierały kolorowe karteczki z lalkami, misiami, kotkami itp, wersja dla chłopców była z samochodami; żołnierzami; postaciami z bajek dla chłopaków.
Zabawki były praktycznie takie same jak teraz, tylko dzieci się nimi bawiły, bo nie było komputerów. Królowały koniki na biegunach; hula hop; hulajnogi, wrotki, wchodziły rolki. Zimą sanki, jabłuszka i łyżwy, ewentualnie wystarczył worek z sianem:)
Starsze dzieci słuchały: Backstreet Boys; Spice Girls; The Kelly Family; Fun Facktory; Mr. President; Aleksja; George Michael; Coolio; Boyzone; Aqua; Take that;
A teraz dla ambitniejszych;) Nirvana; Scorpions; R.E.M; 4 non blondes; Metallica; Blink 182; Lenny Kravitz; Pearl Jam; Elton John; Bruce Springsteen; Billy Joel; Bryan Adams; Michael Bolton; Tom Jones; Cher; Madonna;Guns N' Roses; Red Hot Chili Peppers;Michael Jackson itp.
Bajki: Disney:Król Lew; Zakochany kundel; Piękna i Besta; Mała Syrenka; Kopciuszek;
inne: Muminki; Gumisie; Smerfy; Czarodziejka z księżyca; Jataman; Buli; Brygada RR; Troskliwe Misie; He-man; wszedł Cartoon network; Laboratorium Dextera; tom i Jerry; Popey; Johny Bravo; Krowa i kurczak; Atomówki; ( oczywiście wszystko bez tłumaczenia);
Filmy i seriale: beverly hills 90210; Jezioro marzeń; Cudowne lata; MacGyver; Słoneczny patrol; Ally McBeal; Gliniarz i prokurator; Strażnik teksasu; Bill Cosby Show; Dr. Quen; Kevin sam w domu;
W roku 90 wystartowało radio Rmf fm;
Jak sobie coś przypomnimy to dopiszemy:)
Mroczhna
21.07.2015
@KarolinaKorman @FilipZKonopii - Bardzo, bardzo dziękuję. Te informacje bardzo mi się przydadzą :)
Tynina
21.07.2015
PoCzulam sie tak staroooo ;X
Tynina
21.07.2015
Jako dziecko koncowki lat 90 moge podzielic sie troche swoim doświadczeniem :D wstydem i hanba bylo pokazac sie na podwórku bez dziar z gumy boomer! Na ekranie krolowaly pokemony, dragonball oraz rycerze zodiaku. Jak juz wspomnialas najwiekszym szpanem byly koraliki na szprychach oraz doczepiane, kolorowe warkoczyki. Gemboj* byl takim odpowiednikiem dzisiejszego tableta, moznabylo pograc na nim w wyscigowki, tetris i inne pikselowate gry. Wszystkie dziewczynki calymi dniami mucily w gume...hmmm... nawet pamietam kilka gier:krokodylek, pajaczek, ciuchcia, piateczki. Kolegow do zabawy zwolywalo sie haslem "palec do budki" a jesli sie kogos nie lubilo to sie przed nim uciekalo z tabudka, zeby nie mogl sie z nami bawic. Inne kluczowe hasla to: pobite gary - np gdy ktos podgladywal w chowanego i trzebabylo zaczac od nowa. Albo "skarzy pyta ma kopyta" gdy ktos byl mieczakiem i szedl pozalic sie mamie. Z przebojow takich typowo dla dzieci to byly smerfne hity, ale wszyscy sluchali tez ich troje. Chipsy maczugi! Smak dziecinstwa. I cola pod sklepem na miejscu po 50gr - taki dzieciecy odpowiednik zuli pod sklepem ;D
Anonim
21.07.2015
ja pamiętam komiksy z kaczorem donaldem i ich większe zbiory - niestety, zapomniałem nazwy, ale chyba Giganty. zawsze były zabawki jakieś, jakieś psikusy, bomby śmierdziuchy były chyba samobójstwem.

głównie latało się za piłką, pierwszego kompa dostałem w wieku lat 10, czyli 2003, a to dlatego, że ojciec informatykiem po części jest.

Filmy jak Robocop, Rambo, Pocahontas, Król Lew, Tarzan, Droga do Eldorado, Planeta Skarbów (ogólnie bajki Disneya i Pixara), Toy Story, Zakochany kundel, 101 Dalmatyńczyków... były też Alien, Alien vs Predator, Memento, Johny Mnemonic, Matrixy, Władca Pierścieni, Harry Pottery... Asterix, Hellblazer, Thorgal, Kajko i Kokosz z komiksów itd. Gumy kulki, Chipsy o smaku pieprzonego kurczaka (moje ulubione były), lody pałki, takie wielkie, zwijane gumy na metr osiemdziesiąt.

Na kompach były FIFY, pierwsze Civilization, Gothici, Half-Life'y, Heroes III, Bomberman na AMIDZE grało się czołgi, Mario, jakieś wyścigi 2d, tetrisa. Miałem takie protoplasty gameboyów z kilkoma grami typu nba, tanki, szachy itd. Na kurniku też się siedziało.

Na boiskach głównie gała, palant, grało się czasem w gałę butelką napełnioną wodą, jak nie było piłki.

Prawo Pascala wtedy mnie oświeciło (kto kopie, ten zapierdala), palec do budki...

Tyle pamiętam, wybacz nieskład, ale ciężko sobie przypomnieć cokolwiek sprzed 15 lat ;D
Amber1992
01.08.2018
Ja wróciłam do czasów dzieciństwa i napisałam opowiadanie o pokemonach, ale takie nietypowe xdd
Ritha
01.08.2018
"Nie wychowałam się w rytmie "Kanikułów" czy "Nas nie dogoniat" " - tam na górze tak laska pisze, a ja się właśnie wychowalam w rytmie "Nas nie dogoniat", Tatu to była moja pierwsza płyta :D
Ritha
01.08.2018
Boże tak czytam co Karola pisała i 90 % potwierdzone z autopsji. Szkoda, że się laska 2 lata temu pytała, bo o dzieciństwie w latach 90tych wiem prawie wszystko.
Karteczki się zbierało z Królem Lwem, plakat ze Spice Girl wisiał, a cała figurę lat późniejszych można spokojnie zawdzięczać graniu w gumę 15 h/dobę.

Spoko wątek Amber1992 odkopałaś. Nawet jeśli z powodu pokemonów xd
Ritha
01.08.2018
(3* lata temu pytała)
Nuncjusz
01.08.2018
W latach mojego dzieciństwa było znaczniej mniej cywilizacji. Tu, gdzie teraz jest sztywna zabudowa, były za moich czasów dziewicze łąki i chaszcze. W tych warunkach, bawiliśmy się notorycznie w indian, budowaliśmy tipi związując wielgachne chwasty u ich szczytu, przez co tworzył się stożek, w który można było wnijść. Oczywiście łuki i strzały były naszym obowiązkowym orężem.
Pan Buczybór
01.08.2018
U mnie się patykami walczyło. Oczywiście nie byle kijkami tylko P O T Ę Ż N Y M I kijami, conajmniej pół centymetra grubości. Zazwyczaj walczyło się jednym, czasami dwoma, choć trudniej było się wtedy bronić. Walka trwała do złamania oręża przeciwnika lub jak ktoś dostał po paluchach, albo niżej.
Amber1992
02.08.2018
A pamiętacie oryginalnego Zorro? W każde wakacje, jak jeździłam z rodzicami do dziadka w góry i chodziliśmy nad zalew, jeden patyk był moim Tornadem, a drugi mieczem. Krzaki to było wojsko i oczywiście mój ulubiony Garcia xdd. Ten to zawsze dostawał cięgi. Ale... Miał cały rok na zregenerowanie sił.

Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji