Kigja↔Ciekawy napisałaś tekst. I dobrze, że pokawałkowany. Nie za długo, nie za krótko. I owe zestawienie, normalnego zachowania i przemyśleń, jak wielu innych, z inną "działalnością" Dialogi też na luzie. No i guziki występujące. I początek.
Chociaż ja bym, skrócił końcowy fragment tak↔..."Otworzył jednym ruchem. Po chwili zamknął szkatułkę..."
Byłoby mniej jednoznacznie, ale z domysłem.... Pozdrawiam(:?:)↔%
Dekaos, Dziękuję za propozycję zmiany końcówki i powiem, że miałam to w zamyśle, ale zrezygnowałam, bo i tak od początku było wiadomo, kim jest ON, więc domysłów by nie było.
To mój pierwszy kryminał i jestem strasznie podekscytowana xd
Dziękuję za przeczytanie i sugestie :))) Pozdrówka!
Zagadkowo, cały czas chce się wiedzieć kim jest guzikowy morderca.
Odziedziczył po ojcu skłonności i tak myślę, czy taka sytacja mogłaby mieć miejsce, albo miała?
Nie umiem tworzyć świata z ludźmi, więc uważam, że tekst udany i może miejscami można byłoby coś dorzucić, ale nie koniecznie. :)
Północka, To nie skłonności nim kierowały :)
Mam całą historię w głowie, ale pewnie byłaby strasznie długa i nikt by nie przeczytał xd
Przykro mi, że w ten sposób wykorzystałam Twoje art-foto, ale to było silniejsze ode mnie.
Może przysiądę nad tekstem i coś nie coś dorzucę :)) Dziękuję za czytanko!
kigja No nie, jak nie skłonności, to co? Ojciec go nauczył. ? Rany, muszę wiedzieć.
Przeczytam jeszcze raz. Otwarłaś ten etap pisania, więc idź dalej. ?
Nie widzę nic złego w wykorzystaniu w ten spodob mojej foty. ?
Nie wiedziałem, że umie Pani tak dobrze pisać! Czytając, szybowałem nad scenami które opisywałaś, Pani Kigjo, miałem wrażenie że jestem w epicentrum akcji a jednocześńie siedzę w głowach każdego z bohaterów - fascynująca umiejętność pisarska jest Twoim, o Pani, udziałem - że tak potrafisz zaangażować czytelnika, okręcić go sobie dookoła palca, a potem fruuu... odkręcić niczym jojo. O Kigjo... Będę Panią śledził hehe oczywiście czytelniczo w sensie - bo stalkerem nie jestem, tylko namiętnym pożeraczem fabuł hehe
Pozdrawiam i kłaniam się nisko
Poncjusz
Kawał udanego kryminalnego opla i choć można było domyślić się już wcześniej, to najważniejszy jest jednak obraz i ta realistyczność, która powoduje iż ma się wrażenie, że podobna historia mogła się wydarzyć.
Udany tekst.
Shogun, Kryminalny opel brzmi ciekawie :)
Gdyby to pisał zawodowiec, to na pewno czytelnik nie wiedziałby do końca kto, co i dlaczego, ale ja dopiero wystartowałam z nadzieją, że dobiegnę do mety :)
Dziękuję za czytanie i podobanie. To dla mnie ważna opinia. Pozdrawiam!
"Miała zaszyte usta i guzik w kieszeni kurtki". Straszne zabawy morderców!
Czy nazwisko Borówka miało się skojarzyć z Borewiczem? Tak mi przyszło do głowy.
To brzmi jak początek długiego opowiadania kryminalnego. Pociągniesz dalej i będzie super!
Dialogi świetne, czuć, że nie są papierowe.
Pomieszanie opisu osób tez robi robotę.
Podoba mi się.
Ale np chyba w dialogu pomieszałaś ojca z wujem, albo ja czegoś nie kumam.
Komentarze (15)
Chociaż ja bym, skrócił końcowy fragment tak↔..."Otworzył jednym ruchem. Po chwili zamknął szkatułkę..."
Byłoby mniej jednoznacznie, ale z domysłem.... Pozdrawiam(:?:)↔%
To mój pierwszy kryminał i jestem strasznie podekscytowana xd
Dziękuję za przeczytanie i sugestie :))) Pozdrówka!
Odziedziczył po ojcu skłonności i tak myślę, czy taka sytacja mogłaby mieć miejsce, albo miała?
Nie umiem tworzyć świata z ludźmi, więc uważam, że tekst udany i może miejscami można byłoby coś dorzucić, ale nie koniecznie. :)
Mam całą historię w głowie, ale pewnie byłaby strasznie długa i nikt by nie przeczytał xd
Przykro mi, że w ten sposób wykorzystałam Twoje art-foto, ale to było silniejsze ode mnie.
Może przysiądę nad tekstem i coś nie coś dorzucę :)) Dziękuję za czytanko!
Przeczytam jeszcze raz. Otwarłaś ten etap pisania, więc idź dalej. ?
Nie widzę nic złego w wykorzystaniu w ten spodob mojej foty. ?
Pozdrawiam i kłaniam się nisko
Poncjusz
Udany tekst.
Pozdrawiam :)
Gdyby to pisał zawodowiec, to na pewno czytelnik nie wiedziałby do końca kto, co i dlaczego, ale ja dopiero wystartowałam z nadzieją, że dobiegnę do mety :)
Dziękuję za czytanie i podobanie. To dla mnie ważna opinia. Pozdrawiam!
Czy nazwisko Borówka miało się skojarzyć z Borewiczem? Tak mi przyszło do głowy.
Dialogi świetne, czuć, że nie są papierowe.
Pomieszanie opisu osób tez robi robotę.
Podoba mi się.
Ale np chyba w dialogu pomieszałaś ojca z wujem, albo ja czegoś nie kumam.
Pozdrość.
Dziękuję za pozytwny odbiór. Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania