Nie będzie tak źle. Całe faux pas udało się bezboleśnie załagodzić. Alicia była ponad tym wszystkim, ostatnią rzeczą na świecie byłoby, gdyby zaczęła utyskiwać nad spartoloną kawą. To niegodne takiej gwiazdy ;) Załatwiła to po swojemu wyszła i już więcej nie wróciła. A kelner i Dżanus zachowali to zdarzenie w tajemnicy. Dziękuję!!!
"Zauroczenie " chwilowe i klapa. Tak jak kawa Dżanusa z przeterminowanego mleka. Molestowanie mnie zaciekawiło, bo takie baby jest urocze i przypominam sobie swoje pierwsze lata pracy. Było mi miło jak szef nieraz zwrócił się do mnie skarbie, czy kochanie, a potem mlodsze już koleżanki traktowały te zwroty już jako nietaktowne. 5. Pozdrawiam serdecznie
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania