Gdy jesteś przy mnie Pełnia 1.2
A gdy Ciebie już nie ma,
Gdy rozpływa się jawa
Wciąż do Ciebie się modlę
Wciąż są wiarą atakuję Ciebie,
A gdy świece gasną,
A gdy twe ciało już dawno przełknięte,
Wypada mi łkać?
Wypada mi na kolana paść?
A gdy twa godność zasłoni noc,
A gdy ciało zniknie w gęstwinie?
Czy spowiedź pomoże?
Czy zapomnisz mi me wulgaryzmy?
A gdy jesienna, zimowa szarość pokryje się mgłą,
A gdy wiosna, lato swym ciepłem zaatakują naszą spokojną przystań?
Czy warto przejść obojętnie koło złych zachowań?
Czy warto zamknąć oczy dziś?
A gdy przemówisz z ambony?
A gdy swą wesołą twarz zasłonisz modlitwą?
Czy jesteś bliżej boga?
Czy jesteś bardziej święty?
Żyj, a twe pytania rozwiąże czas
Rozwiąże kolejny dzień.
Komentarze (1)
co do treści nie przemawia do mnie, jak poprzedni wiersz są niektóre słowa, które ładnie brzmią 3:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania