Gdybyś tu teraz była

Gdybyś tu teraz była,

 

pewnie łzy z twarzy rękawem bym wycierał

a śmiechem swym niejeden dom od snu pozbawił

i choć byłoby późno, a Ty musiałabyś się zbierać

to z miłości tej zegarek bym wstecz przestawił

i kłamałbym wybitnie, że wciąż wcześnie,

że zostań proszę,

że jeszcze dosłownie jedna chwila,

bo Ty jesteś moim szczęściem, to Tobą pragnę się upijać

i zanim świt z mych kłamstw mnie rozliczy

zanim coś powiesz, nim znów mnie porzucisz

przytul się, dotknij, daj milion przyczyn

żebym z miłości, w tym bólu tęsknoty

czekał aż wrócisz

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania