Gdybyś został świętym Mikołajem

Pani, co idzie,

ze swoim psem na spacer,

tak odpowiada,

jeszcze więcej miłości dla ludzi,

bo choć rozgrzewa serca,

w chłodne zimowe wieczory,

to wciąż brakuje jej obecności,

Czasem nawet bardzo.

----

Dziewczynka z warkoczykami

o imieniu Zosia

szóstego grudnia

zostanie elfem,

lubi pomagać świętemu Mikołajowi,

zawsze wypatruje, wśród,

śniegu i gwiazd

jego renifery

co ciągną duże sanie,

niczego więcej jej nie potrzeba,

by człowieka

Uczynić szczęśliwym.

----

Starszy pan

żartobliwym uśmiechem na ustach

mówi,

że każe upiec,

najlepsze pierniki,

a później

Rozda je po całym świecie.

----

Dumna rodzina

tęskni za białym puchem,

ich syn ciągle pyta,

kiedy pójdziemy na sanki,

więc za pomocą magicznej różdżki

Wyczarowali, by śnieg.

----

Jest i święty Mikołaj,

właśnie wchodził,

przez pierwszy komin

w środku było ładnie i czysto,

na kominku wisiały,

kolorowe skarpety

mówił też, że ktoś napisał,

do niego wzruszający list

z drewnianej chatki

już dawno takiego nie czytał,

a kiedy chciałem pójść,

w swoją stronę

rzekł,

każdy coś dostaje,

od świętego Mikołaja

i tak w mojej dłoni

znalazło się kilka,

Słodkich cukierków.

----

Autor wiersza

Damian Moszek.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania