Gdzie..
Gdzie jesteś? Wyjdź z ukrycia, chcę posłuchać twego bicia.
Twoje serduszko szczerozłote bije tylko dla mnie, prawda?
Nie oddam cię nikomu,
nie wypuszczę z mego domu!
Tu jest ciepło, miło,
właśnie tak to mi się śniło.
Ty i ja, serduszka dwa.
Bardzo czekam na ten moment,
nie będę musiała słuchać ciągłych komend!
Ty mi dasz uczucie wolności,
miłości no i bezpieczności.
Bo bez ciebie to tak nijak,
świat traci barwy.
Serduszko rozpada się na pół,
a ja spadam na dół.
Wiem, że zawsze przy mnie będziesz. Nigdy nie odejdziesz.
Pomożesz mi w każdej chwili,
dasz mi nadzieję, na lepsze jutro.
Miały być rymy, lecz to nie wychodzi. Tysiąc myśli po głowie mi wodzi. Chciałam powiedzieć, jak bardzo cię kocham. Choć co noc z tęsknoty szlocham. Jesteś tak daleko, to niesprawiedliwe. Całe to życie tu bez ciebie, jakieś wadliwe. Gdy w końcu przyjedziesz, będę najszczęśliwsza. Choć już jestem, lecz wtedy będę bardziej. Szybciutko mój drogi, pokonaj pierwsze progi.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania