Gematria

Pewnego słonecznego poranka w małym miasteczku, gdzie każdy znał swojego sąsiada, a kury swobodnie spacerowały po ulicach, mieszkał mężczyzna o imieniu Abram. Abram był znany z tego, że miał obsesję na punkcie gematrii. Nie było takiego słowa, które by przed nim uciekło bez numerycznej analizy. Jego przyjaciele często żartowali, że nawet jego kanarek nauczył się liczyć w hebrajskim.

 

Pewnego dnia, Abram postanowił, że użyje gematrii, aby rozwiązać największą zagadkę miasteczka – gdzie kryje się stary skarb rabina. Wziął do ręki starą księgę i zaczął przypisywać liczby do każdej litery w słowie "skarb". Aleph (א) to 1, Bet (ב) to 2, i tak dalej. Po kilku godzinach intensywnych obliczeń, Abram doszedł do wniosku, że skarb jest ukryty pod... starym dębem na rynku.

 

Z ekscytacją wybiegł z domu, łopata w ręku, i zaczął kopać. Mieszkańcy gromadzili się wokół, patrząc z ciekawością i niedowierzaniem. Po kilku godzinach kopania, Abram natknął się na coś twardego. To był stary, zardzewiały słoik pełen... starych, zardzewiałych monet. Okazało się, że to były stare monety, które rabbi zgubił, kiedy wiatr porwał mu torbę pieniędzy wiele lat temu.

 

Abram, choć początkowo rozczarowany, szybko się roześmiał. "Cóż," powiedział, "przynajmniej teraz wiemy, że gematria może nie tylko odkrywać głębokie tajemnice, ale też pomaga znaleźć zgubione kieszonkowe!"

 

Od tego dnia, mieszkańcy miasteczka zawsze prosili Abrama o pomoc w szukaniu zgubionych przedmiotów, a on, z uśmiechem na twarzy, zawsze był gotów pomóc, używając swojej wiarygodnej gematrii.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania