Gleboniszczarka

Czarny kwadrat na białym tle Malewicza

popękał z biegiem lat. rozpadlinki układają się

w kszałt zwierzęcia, mało dzikiej puminy-jaguarzyny

bez mordy, za to z obwisłym brzuchem.

 

nie czai się do skoku, cętkowany ociężalec, leniwie

trwa jakby w torporze (obniżona temperatura,

niedohibernacja, zawieszenie między być

a wszystko mi jedno).

 

nawet nie tyle leży, ile póistnieje. przeżarł się

odurzywkami, spaślak, został przez nie zredukowany

do dwóch wymiarów. im dłużej mu się przypatruję,

tym lepiej dostrzegam, że cała postać

to jeden wielki (lamparci?) pysk.

 

jest nos, obwisłe uszyska, krzyżyk zamiast

jednego oka. mam przed sobą portret en face

okruchów czarnej ziemi.

 

czuję, że istota się rozgląda. nie zatraciła

zdolności performedytacji. coraz większe skupienie,

szczeliny kroją mnie na dziesiątki części.

 

przenik: ja i płaty ścian, liści, okruchy eternitu.

rozpylenie. podróż w zimno. przejściowe.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Fantasmagoria rok temu
    Czuję tu ból . Życie jest wiecznym bólem . Ziemia cierpi od wieków . Gleboniszczarka też . Ale stworzyła się do twojego dzieła. Bardzo wymowne .
  • Dziękuję serdecznie! Tak mi się ponurnęło nieco. :)
  • sekator rok temu
    Florek, załatw tę gleboniszczarkę
  • ok, załatwię :D
  • kamińe 10 miesięcy temu
    Florian Konrad
    a czrmu niuniuś ty masz lenina za awatar?
    daleka rodzina?
  • Florian Konrad 10 miesięcy temu
    kamińe oj, myślisz, że mnie ubodło?
  • kamińe 10 miesięcy temu
    myślę? ja nie myślę
    brak myślenie broni mię pszed śfiata złem
  • Sufjen 9 miesięcy temu
    Trzymasz poziom. Zachęciło mnie to do gruntownego przejrzenia Twojej twórczości na tym portalu. Twój styl ma to coś, co do mnie trafia. Pozdrawiam!
  • Florian Konrad 9 miesięcy temu
    Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania