Głupcy

Wolałabym uwierzyć, w ten szron, w chłód płatków na policzku, w ciemne niebo , które olśniewa momentami przez gwiazdy, nieregularne, rozproszone. Uwierzyć w ruch ciała, w jego śpiewane emocje i krzyki, takie ze środka, z samej głębi. Prawdziwość skóry, jej bezpieczeństwo, ochronę. Chciałabym spróbować miłości, niech uniesie mnie lekko, poddam się jej- obiecuję, opowiem jej historię tej pary, tych dwoje dziwnych, tych uwikłanych. Policzyć bym chciała ludzi znajomych, wiernych przyjaciół mojego domu, mojej zgubnej duszy, zrozumienia. Pisać dłońmi niezmęczonymi, cierpliwość kartki mieć, drganiem strun skrzypiec w oddali kołysać głową i dumnie przy oknie stać. Niech po plecach przejdzie dreszcz zrozumienia melodii, ciało podda się. Móc ogrzewać się ciepłem słońca, niebanalnym dniem, niezwykłym podwórkiem, poczuć wiatr, gdy włosy z radością uderzają o skronie, tańczyć z nim, niech patrzą, niech się śmieją! Owijać ciepłym kocem dziecię, opowiadać sagę istnienia nieba, patrzeć na jego dziewicze oczy, niezepsute jeszcze czernią słów, zmieszanych odgłosów głupich ludzi, takich z ,,dobrymi" radami. Chciałabym wiedzieć dlaczego, jak woda cofnęła się od plaż, uciekła zapłakana. Świat ją okłamał, nazbyt uwierzył w nas, w obietnicę śpiewane przy ognisku, nabrał się, ale próbował. Wraz z nią odeszła i trawa, jakby gonił ją czas, zła, naburmuszona. Wolałabym poczuć ją pod nagimi plecami, jej źdźbło na stopach niech biega, szaleje ze szczęścia, wręcz rozrabia, a mżawka przystroi spotkanie.

 

Dlaczego ona stoi sama, jest jej zimno i drży jej powieka, nie mówi, nie tłumaczy, nie oskarża.

Jak to się stało, że ją zgubiła , własną duszę, która nosiła na ramieniu, która kłaniała się sercu i współgrała z umysłem.

Oczy szczerością płakały a dłonie witały, każdego, dawały dobro.

Wolałaby uwierzyć, że to się nigdy nie stanie, zostanie tu gdzie jest, gdzie jej serce napędza istnienie tego świata,

tej ziemi usłanej dziwnymi marzeniami.

 

Móc być dobrym, to dopiero marzenie. To sztuka wręcz, nigdy nie nagrana.

 

 

 

sawIS FJ

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Quincunx 29.11.2016
    Drobna korekta na odgonienie braku i nietaku, i jest na spoko.
    Daję coś tam, z czymś tam. Brawo.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania