Dokładnie te same pytania co bohaterkę nękają mnie. Rozdział trzymający w napięciu i wnoszacy wiele do treści. To się porobiło! Ciekawi mnie, jak potoczy się akcja. Co okaże się prawda, kto kłamie. A może istnieje między jednym a drugim granica. :)
Miło mi, że Ci się podoba, tym bardziej, że wymyślałam wszystko podczas pisania :D Nie miałam w planach historii z jej rodzicami, a że wcześniej o tym za wiele nie było, to parę elementów wskoczyło na swoje miejsce. Poza tym, chciałam już trochę ruszyć z tą akcją poza takie statyczne wydarzenia, jak to ostatnio miało miejsce, zwłaszcza że dążę już do końcówki, chociaż nie wątpię, że dotarcie do rzeczywistego końca nie będzie tak niedalekie, jak można by się spodziewać, odhaczając punkty (w pamięci, bo zapisane nigdzie nigdy nie było :P). Przyznam, że trochę zmotywowały mnie do pisania te dodane do fabuły okoliczności i zaczynam mieć ochotę pisać, nawet jeśli jeszcze lenistwo to blokuje, zawsze jest jakiś plus. Dziękuję za komentarz i ocenę :)
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania