Grób

sięgam głęboko do kieszeni

do źródła

mikroświata

wyciągnę z niej panikę

chorobę z dawnych dni

 

dostrzegam wątłą twarz

to tylko majaki mijającego czasu

oddane Boże okruchy

nic więcej

 

brat sięga za pazuchę

zdjęciem tłumaczy niewytłumaczalne

umierając w samotności

szepcze tylko niewinne słowa:

oddajemy hołd życiu

pomnikowi nadziei

klęcząc z wyciągniętą ręką

obok niego tylko otwór z napisem "koniec"

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania