Nie chce mi się prowadzić kupoburzy. Szkoda czasu i atłasu.
Napiszę tylko, że przecież uważasz się za autorytet. To ty wiesz, jaki powinien być wiersz. To ty dajesz rady na prawo i lewo. Tobie ciągle coś nie pasuje. Ty twierdzisz, że na Opowi są same barany, które tylko głaszczą się po dupkach, za nic.
No, więc jesteś Autorytetem.
Wg siebie.
A teraz idę i nie zamierzam tutaj wracać, żeby kontynuować.
O, na pewno nie! Ani mi się śni!
Komentarze (23)
"Na niebie migoczą gwiazdy
a pani jodła upadła
wróżki wiszą na drzewach
jedna od wiatru spadła
Ręce skute od igieł
Jaś zatruł się jagodami
Płacząca mama przeczuwa
że już nie będzie go z nami
no tak bym to widział, droga Marg, ale Twoja wersja też spoczi.
Przemyśl sugestie
Wisielca wietrzyk okręca
I łyska okiem na ciebie
Smutna twarz jego chłopięca
I zda się że pyta zdziwiony
Wiatrem z kłujących gałęzi
Czegoś zwędrował w te strony?
Czy brak ci jest mojej uwięzi?
"Gwiazdy wysoko na niebie migoczą
Armando z Inez aleją się przechadza
amorki na obłokach chichoczą"
Nie, tylko nie rób tego zbyt często.
dobrze dodałam dwie części opowiadania
to musi być pięć. Niektórzy jednak robią postępy.
Fenomenalne!
to się cieszę, że ci się podoba jak nie spróbujesz to się nie dowiesz
niestety.
Ale bardzo proszę nie pod mim tekstem bo za chwilę powstanie burza słów
Napiszę tylko, że przecież uważasz się za autorytet. To ty wiesz, jaki powinien być wiersz. To ty dajesz rady na prawo i lewo. Tobie ciągle coś nie pasuje. Ty twierdzisz, że na Opowi są same barany, które tylko głaszczą się po dupkach, za nic.
No, więc jesteś Autorytetem.
Wg siebie.
A teraz idę i nie zamierzam tutaj wracać, żeby kontynuować.
O, na pewno nie! Ani mi się śni!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania