W tej części uchyliłeś nieco tajemnicy na temat miejsca, w którym się znaleźli, ale sposób w jaki przedstawia ją bohaterka jest nieco dziwny - przydałoby się rozwinąć jej monolog, wprowadzić opisy, które umożliwiłyby czytelnikowi wyciągnąć więcej z ich rozmowy i przekonać się jaka jest Rinketa - ze sposobu jej zachowania, pojedynczych gestów; ale to tylko moja opinia na ten temat i wcale nie musisz się z nią zgadzać ;)
Mam tylko nadzieję, że uda im się znaleźć bliskich, ale najpierw muszą przebrnąć przez starcie z przybyszem - idę więc dalej, żeby się przekonać co z tego wyjdzie ;)
Z błędów przecinki i ogonki, jakieś drobne powtórzenia. No proszę, Vesto lubi kobiece dekolty xD Troszkę dziwne, że tak łatwo obie strony sobie zaufały, zwłaszcza że po początkowych tłumaczeniach wojowników pomyślałabym, że czegoś się nawdychali, ale w porządku xD Świetnie, że zdecydowałeś się na tworzenie własnego świata i historii, brzmi intrygująco. Podoba mi się, jedna z lepszych części od długiego czasu. Tutaj zostawiam 4,5 czyli 5 :)
Komentarze (3)
Mam tylko nadzieję, że uda im się znaleźć bliskich, ale najpierw muszą przebrnąć przez starcie z przybyszem - idę więc dalej, żeby się przekonać co z tego wyjdzie ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania