Hej, dziewczynko
Hej, dziewczynko, otwórz drzwi domku dla lalek...
Śmiało, pobaw się ze swoimi lalkami
Będziemy doskonałą rodziną
Ale kiedy odchodzisz
Wtedy naprawdę się bawimy
Nie słyszysz mnie, gdy mówię
Mamo, proszę, obudź się
Tata jest z dziwką
A twój syn pali konopie
Nikt nigdy nie słucha
Nie pozwól im zobaczyć, co się dzieje w kuchni
Miejsca, miejsca
Idźcie na swoje miejsca
Włóżcie swoje sukienki i nałóżcie swoje twarze lalek
Wszyscy myślą, że jesteśmy idealni
Proszę, nie pozwól im zajrzeć za zasłony!
Zdjęcie, zdjęcie, uśmiech do zdjęcia
Pozuj z bratem, czyż nie będziesz dobrą siostrą?
Wszyscy myślą, że jesteśmy idealni
Proszę, nie pozwól im zajrzeć za zasłony
Widzę rzeczy, których nikt inny nie widział
Widzę rzeczy, których nikt inny nie widział
Hej, dziewczyno, spójrz na moją mamę
Ma wszystko pod kontrolą?
Ha, oślepiła cię jej biżuteria
Kiedy się odwracasz
Ona wyciąga flaszkę
I zapomina o jego niewierności
Ozna idzie na strych
Wróćcie do bycia plastikowymi
Nikt nigdy nie słucha
Pewnego dnia zobaczą, co dzieje się w kuchni
Miejsca, miejsca
Idźcie na swoje miejsca
Włóżcie swoje sukienki i nałóżcie swoje twarze lalek
Wszyscy myślą, że jesteśmy idealni
Proszę, nie pozwól im zajrzeć za zasłony
Zdjęcie, zdjęcie, uśmiech do zdjęcia
Pozuj z bratem, czyż nie będziesz dobrą siostrą?
Wszyscy myślą, że jesteśmy idealni
Proszę, nie pozwól im zajrzeć za zasłony
Komentarze (5)
Onza idzie na strych - chyba chodziło o 'ona', lecz dobrze by było bez tego słowa.
Do reszty nie mam zarzutów, ogólnie podoba mi się, gdyby nie te rzeczy, o których napisałabym, dla mnie byłoby perfekcyjne.
Ps. Oczywiście to tylko sugestie co możnaby poprawić ^^
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania