nerwinka, O, jaka miła niespodzianka!
Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
Anonimdwa lata temu
Czasem tak bywa, że coś dla jednych będzie ciemnotą, a dla innych "magnesem", który przyciąga zło. A dla jeszcze innych pięknem nocy. Albo kosmosu. Ile spojrzeń, tyle doznań. Nic nie ma ustalonej wartości bez obserwatora - tak jak w przypadku Kota Schredingera. Lub jak elektron, który jest w dwóch różnych punktach przestrzeni w tym samym czasie...
Wyobraźmy sobie, że czarne dziury "parują" - czyli hipotetycznie pozbywają się masy. Jest to sprzeczne z logiką, ponieważ czarne dziury wchłaniają wszystko łącznie z bezmasowymi fotonami. Słynny fizyk Stephen Hawking przewidywał promieniowanie nazwane od jego nazwiska. Założył, że to jest promieniowanie cieplne, które ucieka z czarnej dziury. Ale czarna dziura wchłania również promieniowanie podczerwone, które jest nośnikiem ciepła.
Teraz zastanówmy się nad tajemniczymi grawitonami. Każe ciało posiadające masę posiada właściwość - siłę grawitacji działającą w horyzoncie nieskończonym. Im więcej masy ciało posiada tym więcej siły grawitacji. Jeżeli czarna dziura ściąga do wnętrza ciała siłą grawitacji inne sąsiadujące z nią ciała, to wykonuje pracę. Dlaczego? Ponieważ te ciała są także przyciągane przez inne obiekty w kosmosie i aby je przesunąć trzeba zadziałać siłą - druga zasada dynamiki Newtona. Dalej, połykając obiekt czarna dziura "mieli" go we wnętrzu i zgodnie z zasadą po raz pierwszy przedstawioną przez Henri Poincaré, a wyrażoną później przez Alberta Einsteina słynnym E= m *c^2 nabywa energii. Jeżeli czarna dziura pożre wszystkie swoje obiekty z najbliższego podwórka to dalej będzie ściągać obiekty z dalekiego kosmosu, być może wysyłając grawitony. Jeżeli tempo ściągania masy będzie malejące, to czarna dziura zacznie chudnąć i w końcu zniknie. Ale grawitonów wciąż nie potrafimy odkryć, jest to zadanie na kolejne dziesięciolecia badań.
Kigja↔Już początek tekstu ciekawy, zważywszy na zawartość weka. Reszta też, w sensie przeobrażenia w bladość, lecz jednak, którą zauważyć można. Jeszcze te biedne światy, zwinięte w strunie. I spostrzeżenie końcowe synka.
Można by tu pewnie, pewne analogie wysnuć chyba??
Najfajniejsze jest to, że dla obserwatora z zewnątrz, spadający by zwalniał, rozmywał się,
aż do "stop klatki" po przejściu–horyzontu.
Zaś ów spadający, horyzontu by nie zauważył, pomijając inne dolegliwości:)
Może↔ CzaDziu. są "bezpiecznikiem kosmosu"→cokolwiek to znaczy
Pozdrawiam(:?:)→5
Dekaos Dondi, CzaDziu, fajne słowotwórstwo :)
Człowiek jeszcze mało wie, choć pozornie dokonał wielu odkryć. Wszystko jest takie niesamowite :)
Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
A dlaczego czarna dziura miała dwanaście włosków i to jeszcze najeżonych? Trochę przypomina mi to fizykę Feynmana. Fajnie się czyta. Fajnie to znaczy normalnie czyli poszczególne wyrazy tworzą logiczne, proste zdania. Czy oznaką intelektualizmu twórczego musi być pisanie tekstów literackich obwieszonych wydumanymi elokwentami jak bożonarodzeniowa choinka? Czy po tym poznaje się prawdziwego mistrza pióra? bo wielu uczestników tego forum forsuje taki właśnie styl. Ja tu przypadkiem więc nie wiem i dlatego pytam. Dla mnie, zwykłego ludzia, efekt jest taki, że nie nie jestem w stanie doczytać takich tekstów do konca. Może to zamierzony efekt, eliminujący miernoty z grona swoich czytelników? Ale Twój jest ok.
dziadek grafoman, Fizycy odkryli, że Czarne Dziury nie są zupełnie gładkie, tylko posiadają "włoski".
Dokonali pewnych obliczeń, których suma wynosi 12J, a to oznacza, że wspomniane włoski mogą odtworzyć powstanie Czarnej Dziury.
Napisałam, że są najeżone, bo tak sobie je wyobraziłam w sutuacji, gdyby zaczęło się coś dziać. Jakby komunikowały, że robi się niebezpiecznie :)
Jestem prosta i piszę prosto. Nie jest to wadą, ale nie jest też zaletą. Nikt mnie nigdy nie zacytuje, a nawet nie zapamięta na długo.
Niektórzy piszą prozę metaforycznie, jak prozę poetycką, co mnie osobiście bardzo się podoba, ale nie wszystkim musi :)
kigja No kurcze, faktycznie. Czarnym dziurom mogą rosnąć włosy jeśli dostatecznie szybko rotują. Jest to temat sporu w śród fizyków teoretycznych. No no, Twoj tekst posiada walory edukacyjne :) To istotnie podnosi jego wartość ?
Komentarze (19)
mj
Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
Podobałło się.
Pozdrość.
Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
Teraz zastanówmy się nad tajemniczymi grawitonami. Każe ciało posiadające masę posiada właściwość - siłę grawitacji działającą w horyzoncie nieskończonym. Im więcej masy ciało posiada tym więcej siły grawitacji. Jeżeli czarna dziura ściąga do wnętrza ciała siłą grawitacji inne sąsiadujące z nią ciała, to wykonuje pracę. Dlaczego? Ponieważ te ciała są także przyciągane przez inne obiekty w kosmosie i aby je przesunąć trzeba zadziałać siłą - druga zasada dynamiki Newtona. Dalej, połykając obiekt czarna dziura "mieli" go we wnętrzu i zgodnie z zasadą po raz pierwszy przedstawioną przez Henri Poincaré, a wyrażoną później przez Alberta Einsteina słynnym E= m *c^2 nabywa energii. Jeżeli czarna dziura pożre wszystkie swoje obiekty z najbliższego podwórka to dalej będzie ściągać obiekty z dalekiego kosmosu, być może wysyłając grawitony. Jeżeli tempo ściągania masy będzie malejące, to czarna dziura zacznie chudnąć i w końcu zniknie. Ale grawitonów wciąż nie potrafimy odkryć, jest to zadanie na kolejne dziesięciolecia badań.
Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
– Ale ciemnota w weku. – i zostawił kanapkę na stole. ? Fajny tekst.
(do woźnego) – delete
Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
Można by tu pewnie, pewne analogie wysnuć chyba??
Najfajniejsze jest to, że dla obserwatora z zewnątrz, spadający by zwalniał, rozmywał się,
aż do "stop klatki" po przejściu–horyzontu.
Zaś ów spadający, horyzontu by nie zauważył, pomijając inne dolegliwości:)
Może↔ CzaDziu. są "bezpiecznikiem kosmosu"→cokolwiek to znaczy
Pozdrawiam(:?:)→5
Człowiek jeszcze mało wie, choć pozornie dokonał wielu odkryć. Wszystko jest takie niesamowite :)
Dziękuję za czytanko i komentowanko ?
Dokonali pewnych obliczeń, których suma wynosi 12J, a to oznacza, że wspomniane włoski mogą odtworzyć powstanie Czarnej Dziury.
Napisałam, że są najeżone, bo tak sobie je wyobraziłam w sutuacji, gdyby zaczęło się coś dziać. Jakby komunikowały, że robi się niebezpiecznie :)
Jestem prosta i piszę prosto. Nie jest to wadą, ale nie jest też zaletą. Nikt mnie nigdy nie zacytuje, a nawet nie zapamięta na długo.
Niektórzy piszą prozę metaforycznie, jak prozę poetycką, co mnie osobiście bardzo się podoba, ale nie wszystkim musi :)
Dziękuję za przeczytanie i komentarz :))
⚗️ ⚗️ ⚗️ ⚗️ ⚗️, pozdrawiam ☺️
Dziękuję za wesoły komentarz i pozdrawiam?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania