Pokaż listęUkryj listę

Hotel Przy Plaży, Rekiny W Morzu, Korowód Ludzi Imprezujących, Zaskakujące Postacie Na Podium I Egzotyczne Owady

"Hotel Przy Plaży, Rekiny W Morzu, Korowód Ludzi Imprezujących, Zaskakujące Postacie Na Podium I Egzotyczne Owady"

 

gatunek: sny/czas wolny/fantastyka/podróże/surrealizm

 

Duże Subtropikalne Plażowe Miasto W Stylu Starożytnym. Lata 2008-2013. Słoneczny środek dnia.

 

W nietypowym hotelu wypoczywał dwudziestokilkuletni Galaktyczny Spartanin, który był podróżnikiem czasoprzestrzennym, artystą i poszukiwaczem przygód. Wyszedł z pokoju na korytarz, a stamtąd do mistycznego ogrodu, otaczającego majestatyczny gmach. Popływał w basenie kąpielowym. Wyszedł na trawnik. Przespacerował się po sadzie. Poszedł na chodnik, pozwiedzał promenadę oraz zawędrował na wspaniałą, sielankową plażę, rozciągającą się po drugiej stronie jezdni zacienionej drzewami oliwnymi i palmami daktylowymi.

 

Nad trawą plażową fruwało kilka motyli o żółtych, pomarańczowych i czerwonych skrzydłach, posiadających wzorki wyglądające jak pawie oka. W morzu pływała niewielka horda piaskowo-zielonych żarłaczy średniej wielkości oraz cztery duże, brązowo-szare rekiny młoty. Jeden z tych ostatnich, chyba największy ze wszystkich, wyskoczył z wody na pokład wycieczkowego jachtu motorowego, właśnie przepływającego przez tę okolicę. Z wrażenia, czworo albo pięcioro pasażerów aż wyskoczyło za burtę i zanurkowało. Na dnie znaleźli piękną rafę koralową z rozgwiazdami, małżami, krabami oraz murenami, a także wrak siedemnastowiecznego statku pirackiego. Rekiny, meduzy, orki i ławice makreli dziwiły się: jak bardzo szaleni, bo niekiedy to aż wręcz dzicy, bywają niektórzy ze współczesnych ludzi. Galaktyczny Spartanin, kiedy to wszystko zobaczył, to miał na pewien czas dość wrażeń związanych z morzem.

 

— Boję się wcześnie umierać! I do tego marnie niczym jakiś bezkręgowiec! — krzyknął mężczyzna, mający nagły chwilowy przypływ rozpaczy, po czym szybko pobiegł do gwarnego centrum miasta, gdzie od razu wrócił mu pozytywny, optymistyczny nastrój.

 

Będąc ubranym tak samo jak starożytny spartański wojownik, gwiezdny człowiek doskonale wtopił się w tłum, jako że wszedł prosto w przechodzący właśnie na jego drodze "Korowód Ludzi Imprezujących", będący wesołą paradą przebierańców, która idąc, jednocześnie radośnie tańczyła. Ów korowód skończył się na szczycie wzgórza, gdzie znajdował się wielki plac, z którego rozpościerał się wspaniały widok na miasto i okolice, takie jak tajemnicze morze.

 

Imprezę prowadziła Przebojowa Plażowiczka. Obok niej pojawiło się podium. Najpierw zostało zajęte trzecie miejsce, potem drugie, a na końcu pierwsze. Wszyscy myśleli, że zostaną wybrane atrakcyjne fizycznie osoby, ubrane w stroje uwydatniające kształty ciała, lecz tak się nie stało. Ku zaskoczeniu imprezującego tłumu, na podium stanęli tylko ludzie przebrani za zabawne postacie, wyglądające niczym z jakichś bajek, na przykład wielki niebieski pluszowy miś. Wszyscy śmiali się. Było bardzo wesoło i pozytywnie.

 

O zachodzie słońca, Galaktyczny Spartanin przeteleportował się na jedną z kilku egzotycznych, fantazyjnych planet, na których najczęściej bywał. Zaszedł do pięknego miasta, pełnego kwitnących roślin pnących, jak i urokliwych kanałów. Przeszedł się do parku. Zaskoczyła go obecność owadów z aż kilku obcych gatunków. Było to spowodowane zawirowaniami w czasoprzestrzeni pod jego nieobecność.

 

Koniec.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Rekiny dziwiące się dzikim ludziom są extra :D
    Pierwszy raz w Twoich textach widzę też podobny krzyk rozpaczy, jak ten Spartanina. Dobrze, że to przejściowe. Te obce owady, mam nadzieję, że wrócą do domu :D
    Pozdrawiam :)
  • Piotrek P. 1988 9 miesięcy temu
    Rekiny śnią się mi raczej rzadko. Krzyk rozpaczy pojawia się w moich tekstach fabularnych jeszcze rzadziej. Tymczasem owady śnią mi się zazwyczaj raczej częściej niż rekiny.

    Dziękuję i pozdrawiam 🙂
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Piotrek P. 1988, mnie najczęściej ogromniaste, kolorowe pająki :D
  • Piotrek P. 1988 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor, ciekawy motyw 🤯. Mnie pająki śnią się raczej rzadko. Częściej ryby, płazy, gady, a także ludzie.

    W moich snach, ludzie zazwyczaj wyglądają tak samo jak ludzie z prawdziwego świata, ale czasami znacznie bardziej jak jakieś postacie z filmów fantastyczno-naukowych 😃 😆

    Te pająki, które Ci się śnią, są wobec Ciebie dobre, złe, obojętne (nie pomagają, ale też nie szkodzą), czy też różnie z nimi bywa?
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Piotrek P. 1988, raczej obojętne, tylko czasem robią się coraz większe, i mam stracha :)
  • Sufjen 9 miesięcy temu
    Surrealistyczne, dziwaczne i mocno oryginalne. Zacnie.
  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    Piotrek P.1988↔Galaktyczny Spartanin, miał chwilę zwątpienia, ale w takim bajkowym, dziwnym świecie,
    trudno o dłuższą chwilę tego typu, co wynika z zakończenia tekstu:)↔Pozdrawiam🙂:)
  • Piotrek P. 1988 9 miesięcy temu
    Sufjen; motywujący, zacny komentarz 😃

    Dziękuję i pozdrawiam 🙂
  • Piotrek P. 1988 9 miesięcy temu
    Dekaos Dondi; dokładnie tak w tej historii jest, trafny komentarz 😃

    Dziękuję i pozdrawiam 🙂

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania