I gdyby nawet...

Dziś widziałem cię po raz ostatni i tylko z daleka,

niby gwiazda, wśród innych świeciła twoja twarz.

Dom rodzinny na powrót mój teraz już czeka,

choć bez ciebie to tylko zwykła podłoga, ściany i dach.

 

Teraz odchodzę, bo wiem, że tak lepiej,

swoją obecnością nie chcę ranić cię.

Pamiętaj, że kiedy znów będziesz w potrzebie,

niesiony podmuchem wiatru, zaraz zjawię się.

 

Uśmiech twój smutny, w sercu wyryty,

zabiorę ze sobą, nie zatrze go czas.

Pod płytą nagrobną ukryję tajemnice

których przenigdy nie wydrze nikt nam.

 

I gdyby nawet lat całe minęły eony,

a kościom przyszło zmienić się w pył,

jeśli nasze gwiazdy zalśnią na niebie,

noc pozdrowi ode mnie znów ciebie.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • Tina12 04.11.2016
    Czyżby inspiracja losami pewnych bohaterów?
    Wiersz jest śliczny.
    5
  • Angela 05.11.2016
    Dziękuję : )
    Tak, zdecydowanie :)
  • Pan Buczybór 04.11.2016
    Świetny wiersz. Pierwsza strofa genialna. 5
  • Angela 05.11.2016
    Bardzo mi miło : )
  • BezimiennaOna 04.11.2016
    Piękny wiersz :) Daje 5
  • Angela 05.11.2016
    Dziękuję serdecznie : )
  • Zdzisław B. 04.11.2016
    Wiersz bardzo ładny, Angelo. Jednak mam dwie sugestie, dlatego 4.
    "Cię" jest nieakcentowane i nie pasuje, jeżeli mówimy o miłości do drugiej osoby. Potrzeba wtedy położyć akcent na kochanej osobie w formie zaimka akcentowanego "ciebie".
    "Cię" stosuje się wtedy, kiedy trzeba uwypuklić siebie, np. "ja cię kręcę!".
  • Angela 05.11.2016
    Dziękuję za zaproponowane poprawki, na pewno skorzystam z nich w ostatniej zwrotce, która,
    tak szczerze pisząc była dla mnie prawdziwym utrapieniem : )
  • Zdzisław B. 05.11.2016
    Angela Zapomniałem o drugiej sugestii:
    rym gramatyczny: "ranić cię - zjawię się" zbyt jednak razi w całym, bardzo ładnym wierszu. Takie mam odczucie. Pzdr.. :)
  • Angela 05.11.2016
    Zdzisław B. no trudno, starałam się, ale wiersze nadal nie są moją mocną stroną : /
    W sumie to cholera wie co nią jest, ale co tam, liczy się zabawa i frajda z pisania : )
  • Zdzisław B. 05.11.2016
    Angelo, oczywiście, że zabawa przede wszystkim :)
    Jak już, ponieważ napisałaś wiersz wolny, tak bym leciutko poprawił wzmiankowaną strofę (ale to tylko moje odczucie, nic więcej), zachowując Twoją konwencję:
    Teraz odchodzę, bo wiem, że tak lepiej,
    swoją obecnością nie chcę cię ranić
    Pamiętaj, że kiedy znów będziesz w potrzebie,
    niesiony podmuchem wiatru, przybędę.


    x
  • Angela 06.11.2016
    Zdzisław B. no nie wiem, w zaproponowany sposób też mi się jakoś nie klei.
    Chyba zostanie już taki kaleki :/
  • Zdzisław B. 06.11.2016
    Angelo, autor zawsze decyduje o ostatecznym kształcie :)
  • KarolaKorman 05.11.2016
    Wzruszająca taka wierność, 5 :)
  • Angela 05.11.2016
    Taa, szkoda, że tylko w powieściach i serialach : ) Dziękuję : )
  • Ellie Victoriano 06.11.2016
    Wiersze to dla mnie czarna magia, wiec nie jestem w stanie zostawić konstruktywnego komentarza. Mogę jednak powiedzieć, że bardzo mi się spodobał. Szczególnie dwie ostatnie zwrotki są najlepsze. No i zgadzam się z Karolą - wierność wzruszająca. Lecz tutaj muszę się też zgodzić z Tobą, ponieważ coś takiego ma miejsce najczęściej na ekranach.
  • Angela 06.11.2016
    Dziękuję Ellie : )

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania