I see you

Utkwionym wzrokiem w niebycie

Spoglądam w dal, za Tobą.

Hamletowskie "być lub nie być"

Tak moje oczy los nas widzą.

 

I choć trudne bywa niemożliwe,

a niemożliwe realne, to chcę

By już język znalazł drogę,

A palce swoje zadanie ubogie

 

Tak bardzo lgnę do Ciebie,

Do Twego ciała, chcę je

Mieć, by pielęgnować, chronić

Cię,

bo moje oczy Cię

poznają.

 

Na żaden byt nie są już wrażliwe

Moje zielone receptory wzroku.

Widzą, co chcę by widziały,

By znalazły niemożliwe, Ciebie

 

Szukają, wciąż szukają

A moje hybris pozwala,

Żeby być dumnym z tego,

Co oglądają, ogrodów Semiramidy

 

One wiedzą,

Że to na co zerkają

Jest Tym,

Tym,

Czego pragną, by mieć przed sobą

Zawsze;

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Vasto Lorde 31.05.2015
    Nie rozumiem tego wersu:
    "Hamletowskie "być lub nie być"
    Tak moje oczy los nas widzą"

    Być może jestem nie wyspany i trudno mi się skupić, ale za cholere nie mogę tego rozgryźć co autor miał na myśli. Trójeczka, gdyż wiersz należy do przeciętnych, nie wyróżnia sięniczym szczególnym :)
  • NataliaO 31.05.2015
    fajnie oplatasz słowa, mają dobry sens, 5:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania