Ile mi dałeś

Ile w swoim życiu dałeś mi?

Chyba tylko kłamstwa i wielki wstyd.

Bo kto normalny powie prostow w twarz.

Pamiętaj dzięki mnie wszystko masz.

Ale nie łudz się życie takie jest że piske w świat pofrunie.

Twój świat podstępu runie a wtedy ja powiem prosto w twarz.

 

Jaką bronią grasz od takiej zginiesz.

I teraz nie waż się wymówić me imię.

Bo nie znaczyłam nic byłam tylko problemem.

Rachunki się wyrównały.

I teraz ja spróbuję znienawidzić cię.

 

Teraz ty stoisz i prosisz.

By chociarz na święta ciebie zaprosić.

Ja dobrze wiem że wyczułeś brzęczący grosik.

Wkońcu jak ja mogłam dorobić się.

Wielkim świecie żyje z tak marnego świata ptak.

I teraz ja zaśpiewam tak.

 

Jaką bronią grasz od takiej właśnie giniesz.

I nie waż się wymówić teraz me imię.

Bo nie znaczyłam nic byłam tylko problemem.

Rachunki się wyrównały.

I teraz ja spróbuję znienawidzić cię .

 

Widzisz to ty mi wytykałeś że w

świecie zginę.

Nie potrafiłeś mi nic dać gdy byłam dzieckiem.

Teraz o pomoc prosisz ale, teraz ja nie wiem czy pomóc ci zechcę.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • indecent 01.05.2016
    Emocje ogromne- podziwiam odwagę, którą posiadasz pisząc o relacjach z własnym ojcem. Mam nadzieję, że pisanie pomogło. Jedynie interpunkcja i drobne błędy przeszkadzają w odbiorze wiersza.Reszta bezbłędna;-).4
  • Tina12 01.05.2016
    Tak wolałam coś napisać nisz wykrzyczeć.
    Każdy jakoś odreagowuje.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania