Iluzja

Pięknie kolorowo,

Ptaki ćwierkają na rozpoczęcie dnia.

Czuję, że zaczynam żyć na nowo,

I nie czuję już, że dotykam dna.

Kocham tańczyć w świetle słońca,

Kiedy promienie pruszą po całej posturze.

Już nie czuję, że życie nie ma końca,

A ja swemu szczęściu na dobre i złe służę.

Słońce zachodzi, a niebo powala mrok.

Kiedy wszystko robi się smutne, mam ochotę uciec stąd.

Nie spostrzegłam kiedy wybił ten szczęśliwy rok.

A ja uciekałam z problemu do problemu w kolejny zgubny kąt.

Oddalanie wszystkiego to nie rozwiązanie,

Problem z problemu się następny tworzy,

Codziennie dostajesz od życia kolejne lanie

I uświadamiasz sobie, że mogłeś to na początku wszystko zakończyć.

A ten szczęśliwy rok był tylko kolejną, cholerną iluzją...