*****

 

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • MrJ 27.06.2015
    Nie mam pojęcia czy ktoś to czyta, za często sam tu zaglądam, ale jeśli się tu pojawisz losowy człowieku, powiedz co myślisz. Nie boję się krytyki, właściwie jej oczekuję. Chciałbym dowiedzieć się co myślisz o moim beznadziejnym sposobie pisania.
  • Autor Anonimowy 27.06.2015
    Przeczytam obydwa wrzucone przez Ciebie fragmenty i powiem szczerze, co myślę, ale dopiero jak znajdę chwilę czasu. Niestety w tej chwili nie mam jak tego zrobić, więc jeśli możesz trochę poczekać, dostaniesz komentarz na temat swojego tekstu! :)
  • Autor Anonimowy 27.06.2015
    Błędy:

    „Takie myśli krążyły w głowie Kapłana gdy wyskoczył z okna i podążał do miasta.” Przecinek
    „Co ciekawe nikt nie zwracał na niego uwagi. ” przecinek
    „Być może dlatego, że był w Dagerrfordzie, gdzie nie każdy wolał mieć do czynienia ze strażą, głównie przez ogromną liczbę przemytników. ” yyy, gdzie nie każdy wolał? Nie brzmi sensownie, może -> gdzie nie każdy chciał?
    „Nikt nie wiedział. Mówiło się, że dla zakładu. Przydałby się teraz. ” irytujące, krótkie zdania
    „Na razie jednak nigdzie nie było go widać więc trzeba było sobie radzić z tym co było. (…)Poza jakimiś zrabowanymi ubraniami leżał na nim pierścień ze znajomym kamieniem.” przecinki
    „Na wyczucie wydawało mu się, że była to Magia Ognia. ” na wyczucie wydawało mu się? Brzmi źle, przeczytaj na głos i sam to przyznasz.
    „Gdyby miał coś takiego nie musiałby się martwić o zasoby mocy przez dłuższy czas.” Przecinki
    „Taak, tego było mu trzeba.” Tak
    „Reevas dodatkowo kupił czarny płaszcz dla siebie, dzięki czemu nie wyglądał już jak neofita, i zieloną skórzaną przeszywanicę bez ramion dla Shuryii. Sobie dokupił jeszcze zwykłe ubranie mieszkańca, dzięki czemu nie musiał chodzić w za dużych ubraniach Urshaka. ” dzięki czemu, dzięki czemu
    „-”Dokąd zmierzasz, dobry człowieku?”-usłyszał głos zza swoich pleców.” -> o zapisie dialogów/wypowiedzi wspomniałam już pod poprzednim fragmentem, ale tutaj dochodzi także opis po wypowiedzi, który w tym przypadku powinien być rozpoczęty wielką literą
    „-”Widzisz, ja i moi towarzysze myślimy , że możesz być poszukiwanym Kapłanem Popiołu, a dwanaście tysięcy sztuk złota wystarczyłoby nam wszystkim na dobry rok.”” Spacja przed przecinkiem? Nie sądzę.
    „Skurwiel miał fullblade’a. ” I potrzebne tutaj to przekleństwo? Ani to atrakcyjne, ani wartościowe.
    „Przeciwnik z tyłu miał największy zasięg jego trzeba więc było wyeliminować jako pierwszego. (…)Przepuścił uderzenie fullblade’m z góry po swojej lewej po czym lewą nogą naparł na ostrze przekręcając je w rękach użytkownika i blokując swoją masą. ” Przecinki
    „Blok prawą ręką pod nadgarstek, chwyt, uderzenie lewym łokciem pod pachę, bark wyskakuje ze stawu, topór ląduje na ziemi. ” Bawimy się w wariacje czasów? Lepiej nie.
    „To znaczy, że ma dokładnie trzy i pół sekundy zanim ponownie zaatakuje go gość od fullblade’a, tym razem pięśćmi. ” yhm… pięśćmi, pięśćmi -> pięściami!
    „Po trzecim kapłan obrócił się dookoła przeciwnika przy czym łokciem uderzył go w kark.” Przecinek
    „W tym momencie, jak na odliczanie, próbował go uderzyć ten od fullblade’a, co Kapłan zablokował przyjmując cios na przedramię, nawet nie odwracając się twarzą do przeciwnika.” Imiesłowy, imiesłowy, imiesłowy! Nie.
    „Gdy tylko poczuł, że czar jest gotowy pchnął rękoma w stronę tego od sztyletów, uwalniając falę rozgrzanych drobin, które rozpuściły skórę napastnika w ciągu mrugnięcia oka. Gdy tylko Kapłan poczuł, że ostatnie iskry mocy opuszczają ręce, przeniósł ją w prawą nogę, wykonując obrotowe kopnięcie na tego z tyłu.”Przecinek, powtórzenia
    „Przeciwnik zdążył w tym czasie podnieść swój miecz a nawet zastawić całkiem poprawną paradę. ” przecinek przed „a”; nie mam pojęcia co znaczy zwrot „zastawić paradę”
    „Nie spodziewał się jednak, że rozgrzana popiołem noga ugnie miecz nie tracąc przy tym wiele ze swojej morderczej energii” przecinek
    „Ten, który dostał falą był martwy, nie było co do tego wątpliwości, jako, że spod skóry widać już było kości.” W tym zdaniu przecinki są zabłąkane i należy zawrócić je na odpowiednią drogę
    „Kilka kroków dalej leżał chyba przywódca. ” chyba, chyba -> zbyt często w Twoich tekstach pojawia się to podkreślenie niepewności; albo leżał, albo nie i tyle w temacie
    „Miał spore szanse przeżycia skoro otrzymał tylko wzmocnione kopnięcie. Szybki rzut oka jednak temu zaprzeczył. Widać lądując skręcił kark, zdarza się. ” przecinki
    „Ciekawe, jego kolor skóry nie wpada ani trochę w zieleń, jedyną wskazówką więc był tu tylko niesamowicie duży, prawy dolny kieł. ” zmień szyk tego zdania
    „Teraz to jednak nie ważne, ważne jest to co miał do powiedzenia. Kapłan przykucnął przed nim i zaczął mówić.” Nieważne; dwukropek po mówić
    „- “Kto was przysłał, co? Na pewno nie byliście na tyle głupi, żeby samemu porywać się na kogoś wartego dwanaście tysięcy.”-zapytał” powtarzam! Zapisz poprawnie dialogi

    Szczerze mówiąc, nie mam żadnych poważniejszych uwag, niż te, które zamieściłam pod poprzednimi fragmentami. Podobne błędy – przecinki, nawalone imiesłowów tyle, że szok; dialogi – katastrofa.
    Estetyka -> dialogi na minus, podział tekstu na plus, czyli jakaś równowaga jest.
    Tematyka -> wciąż nie moja bajka, dlatego ta opinia może być w ogóle niewartościowa.
    Błędy-> ich ilość jest duża, ale można je przecież poprawić i będzie dobrze! :)
    Styl-> do mnie nie przemawia i po krótkim czasie czytania, po prostu nie chce mi się brnąć dalej; może ten gatunek ma właśnie taki być? Nie sądzę, ale nie znam się, więc nie pogrążam dalej.
    Ogólnie -> tekst jest całkiem poprawny pod kilkoma względami, ale pojawiają się także poważne usterki. I to właśnie one stanowią problem, czyli musisz nad nimi popracować. I wtedy powinno być dobrze.
    Szkoda, że zamieściłeś fragmenty nieco wyrwane z kontekstu i nie mogłam pracować na ciągłym tekście. Może wtedy poszłoby mi nieco lepiej. Ale już nie narzekam i to chyba tyle z mojej strony. Powodzenia w pisaniu i na pewno się uda.
    Ocena: 3. Jest nieźle :)
  • MrJ 27.06.2015
    Kilka rzeczy chętnie wytłumaczę czemu by nie. Interpunkcja, przyznaję, nie jest moją mocną stroną. Przekleństwa nadają nieco głębi, o ludziach którzy próbują zabić cię dla pieniędzy nie myśli się używając pozytywnych słów. Krótkie zdania nadają według mnie dynamizmu zwłaszcza jeśli chodzi o opis walki. Co do akcentowania dialogów, normalnie używam kursywy, akapitów itp, tutaj to jednak niemożliwe. Co do przecinków mogę je naprawić, styl inna bajka, obecnie mam tego czegoś ok. 80 stron. Chyba oleje publikację popiołów tutaj, jak je skończę do szuflady, napiszę może coś nowego.
  • MrJ 27.06.2015
    Swoją drogą jaka wariacja czasu? To zdanie zawierało jedynie teraźniejszy. Co do innych rzeczy: parada jest mniej więcej tym samym co blok jednak w bardziej wyspecjaliowanym języku, równie dobrze można ją zastawić jak i postawić. Podkreślenia niepewności są, ponieważ bohater jest człowiekiem, nie wie wszystkiego. Przyznaję,że ten fragment nie jest moim ulubionym ani najbardziej dopracowanym. Imiesłowy tobie przeszkadzają, ja uważam, że fajnie pokazuje pasywność jaką Reevas przedstawia podczas walki. Jako że nie jest to twój gatunek nie będę podsyłał ci innego fragmentu. A i jeszcze przypomniało mi się coś w kwestii przekleństw. Jeśli chodzi o nie w fantasy, bohaterowie nie są często słodziakami, a ludźmi doświadczonymi przez złe rzeczy na świecie, nie tylko przemoc, ale również gwałty i śmierć. Tacy ludzie nie ważą tak bardzo na słowa.
  • Autor Anonimowy 27.06.2015
    Interpunkcja to problem wielu ludzi, też często muszę się długo zastanawiać w jakim miejscu przecinek powinien być, a w jakim jest zbędny. Ale da się to wypracować.
    Mnie używanie przekleństw w tekstach literackich nigdy nie przekona, ale to moje subiektywne zdanie i tyle. Nie mówię, że trzeba określać go pozytywnymi epitetami, można używać negatywnych, a nie zastępować wulgaryzmami. Ale o to kłócić się nie będę :)
    Oczywiście, że krótkie zdania nadają dynamiki. Nigdy w to nie wątpiłam. Ale bardzo łatwo jest przekroczyć tę cienką granicę i nadmiar właśnie takich zdań sprawia, że tekst jest po prostu ciężki w odbiorze.
    Dialogi - rozumiem, strona nie umożliwia stosowania kursywy. Można jednak zrezygnować z cudzysłowu i pozostawić myślniki, wtedy wyglądałoby to dużo lepiej.
    Gratulacje za napisanie tylu stron, wbrew pozorom nie jest tak łatwo napisać obszerny tekst w jednej tematyce! :)

    Moja rada - opublikuj tutaj, bo na opowi.pl jest wiele naprawdę niesamowitych osób, które będą w stanie pomóc Ci lepiej niż ja. A chowanie takiego tekstu do szuflady nie ma sensu! Jeśli nikt tego nie przeczyta, nikt nie wyrazi swojej opinii, to skąd będziesz wiedział jak Twoją pracę odbierze potencjalny czytelnik? Szuflada Ci tego nie powie, a ludzie tutaj i owszem. Pomogą, wytkną błędy, powiedzą co poprawić, a co jest dobre. Naprawdę warto! :))
  • Autor Anonimowy 27.06.2015
    Wybacz, najpierw opublikowałam, potem zauważyłam drugi komentarz.

    "Gdy tylko się ustabilizował, zaatakował go człowiek z toporem bojowym. Blok prawą ręką pod nadgarstek, chwyt, uderzenie lewym łokciem pod pachę, bark wyskakuje ze stawu, topór ląduje na ziemi. Jeden przeciwnik mniej, przynajmniej na chwilę. Następny wyskakuje ze sztyletami. Dokładnie dwie sekundy po poprzednim, czyli zgodnie z przewidywaniami. To znaczy, że ma dokładnie trzy i pół sekundy zanim ponownie zaatakuje go gość od fullblade’a, tym razem pięśćmi. Ten od sztyletów okazał się jednak nieco bardziej doświadczony od pozostałych, atakując jednym sztyletem, drugiego używając jako swoistej tarczy na nadgarstku." -> w tym fragmencie przeplatają się zarówno czas przeszły (którego używasz) i czas teraźniejszy (który moim zdaniem nie pasuje i wplata się pomiędzy zdania w czasie przeszłym); tworzymy taką mieszankę i moim zdaniem nie jest dobra (ale to tylko moje zdanie!)

    Okej, parada -> na pewno wiesz lepiej, bo to specjalistyczne słownictwo
    Co do tych niepewności, mi po prostu przeszkadzało częste używanie słowa "chyba"
    Imiesłowy naprawdę są super i świadczą o tym, że Autor w pisaniu jest już zagłębiony i nie stosuje tylko zwykłych form czasowników! Ale należy zachować jakąś równowagę i nie nadużywać ich, jakby inne formy zupełnie nie istniały.
    O przekleństwach już się wypowiedziałam.
    Nie musisz podsyłać innych części, jeśli nie chcesz. Może to i nie mój gatunek, ale czytam z przyjemności i dlatego zamieszczam moją opinię, nie z przykrego obowiązku. Ale to już zależy od Ciebie :)
  • Ekler 02.07.2015
    Jakoś rzuciłeś mi się w oczy na moim profili, to postanowiłem popatrzeć co ciekawego masz do zaoferowania.
    Szkoda, że nie masz pojedynczych tekstów, bo nie lubię oceniać serii na podstawie jednego fragmentu. Owszem jest kilka powtórzeń i potknięć z interpunkcją, ale trening czyni mistrza. Nie będę ich wymieniać, bo zrobiła to Anonimowa.
    Pisać, pisać i pracować nad każdym szczegółem!
    Wstrzymam się od oceny treści - z wyżej wymienionego powodu.
    Przeczytam jeszcze kilka fragmentów i może wtedy napiszę coś więcej.
  • Ekler 02.07.2015
    Dlaczego rozdział 11 dodałeś jako pierwszy?
  • MrJ 02.07.2015
    Poniwaz byl jako fragment probny. Najdluzszy i moim zdaniem najciekawszy

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania