introwertyzm obłoków zastanych

błękitna poświata świata

zapadła w sen mało czujny.

opary jej oddechu zastały się,

oczekując powrotu ptactwa

u wrót chłodnej jesieni.

 

niedoczekanie.

 

nieznacznie zagęszczają się

bez wiary na promienie.

skryte w sobie,

nie chcą widzieć sosen i świerków

depresyjnie pasywnych.

niech śpią.

zbudzi je przebiśnieg

naiwnie ożywający

w odupalnym przymozie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • fajny taki eteryczny wiersz. Ode mnie 5
  • Cherryl 13.09.2017
    Dziękuję bardzo
  • Pasja 13.09.2017
    Temat jesieni zawsze ubrany jest w melancholię. U ciebie jesień usnęła na chwilę, aby powrócić już wiosną. W odupalnym przyjdzie - trochę nie mogę zrozumieć tych słów. Pozdrawiam serdecznie
  • Cherryl 14.09.2017
    Odupalny przymróz to taka moja gra słów. To zestawienie ze sobą takich wyrazów jak:
    od - przy; upał - mróz
    "przymróz", czyli przymrozek. "Odupalny" - oddalony, daleki od ciepła, "przymróz" - wiadomo. Przebiśniegi kwitną od lutego, a luty to zimowy miesiąc i nawet mrozy się pojawiają.
    Dziękuję bardzo i pozdrawiam Cię serdecznie.
  • Cherryl w sumie też się zastanawiałem nad tymi słowami, ale sobie poradziłem z rozszyfrowaniem ich. Taki zapis na niektórych może działać jak płachta na byka, na szczęście ja nie jestem bykiem. Podtrzymuję swoją ocenę:)
  • Cherryl 15.09.2017
    Maurycy Lesniewski Lubię tego typu gry słowne i sobie kombinuję. ;> Dziękuję jeszcze raz, to bardzo miłe

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania