Istota
Burza już gasła i oddech zwrócić im chciała, lecz wiatr zerwał się nowy, jak ogień gorący, by porwać ich znowu tak bardzo i mocno!
Więc zapłonęli.
Ona, drobinka pośród szaleństwa, wichurą gwałtowną w objęciach spazmów… Nie, to były sztormy wzburzone i tam ciśnięta została.
– Pragnę… Chcę pragnąć! Tak…! Proszę…!
Kolejna fala przybrała na sile.
Znów walka o oddech, znów braknie powietrza! Znów bliżej, znów mocniej, znów… znów... i znów…
– Jeszcze… tak! Jeszcze mocniej! Proszę…!
I słabe ciało, oddało władzę i jest zależne jak pyłek od wiatru!
– Zrób to! Dotykaj… jeszcze! No jeszcze! Nie… nie przestawaj!
Minęła zawieja, gromy ucichły. Niczym pojmane fantazje senne, resztki żywiołów we krwi wciąż się tliły.
Namiętność, ją Morfeusz objął ramieniem i tulił falami miękkimi jak atłas pościeli. Patrzyła na niego, na wulkan teraz uśpiony.
Przecież nie chciała… Chciała być wolna, została schwytana i była stracona, tak bardzo stracona... Lecz czuła radość, że tak się stało.
Co jest nie tak, z nią, z tamtą istotą?
Jaką?
No, z tą. Z kobietą.
Komentarze (36)
Teraz bądź tak miły i odkryj wiersz u liniiżycia zanim szlag ją trafi, że ja odkryć nie mogłam... ponoć Ty się znasz najlepiej na poezji.
To erotyk? O, to tak niechcący... :))
A na poezji to ja się nie znam zupełnie, wszyscy to wiedzą. Lubię sobie pokomentować wiersze, ale to przeważnie jest niewiele warte merytorycznie, bardziej odczuci-owo. Także wiesz.
Maurycy, ja wiem z bardzo wiarygodnego źródła, że się znasz na poezji, to ja jestem głąb do n-tej potęgi, więc idź i ratuj sytuację, zamiast mi tu takie obrazy podsuwać przed oczy...
Faktycznie toszkie mi to erotico wyszło :)
Dzięki za te słowa.
Pozdrówka!
Przed snem.
A co se będę żałować xDDD
Pozdrawiam :)
Subtelnie, ale mięsisto.
Bez zbędnych słów.
Nie spodziewałam się takiego tekstu.
Czarodzieje słów...
Czarodzieje słów...”
Ajsi to dla mnie bardzo duży komlement. Dzięki Ci bardzo.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam:)
Dzięki bardzo, że zechciałaś zajrzeć :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania