Ja Jeden
Usiadłem na ziemi, pośród traw morzu.
Spojrzałem przed siebie, ujrzałem dwa ruczaje,
A w nim, dwie ryby, dwa srebrne mintaje.
I tylko ja samotny pozostaje w mym łożu.
Wzniosły się w błękit, dwie małe sikorki,
I jęły zataczać nade mną okręgi,
Próbując pomóc, w uczuciu mej męki,
Dwa krety pode mną dwa ryją dołki.
A ja jeden, się na świecie ostałem.
Ja jeden, jedyny w swoim rodzaju.
I choć życie całe zmarnowałem,
Zaczekam chwile na jego skraju.
Może zobaczę moją bratnią duszę?
Choć może na próżno się tutaj tuszę…
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania