jajowizna wielkanocna
Ja.
Jajo wielkie i mocne - powiada.
Zniesione w sianie u sąsiada.
Jestem buntownik, staję okoniem.
Nie wpadnę w kucharki dłonie.
Nikt mnie tu nie odnajdzie.
Poleżę, gdy słonce zajdzie.
Turlnę się, ku drzwiom powiadam.
Ja się wam nie dam - zapowiadam.
Ja
Jajo wielkie nie malowane.
Żadną igiełką nie podrapane.
Nie dam ucieknę, kurcze poproszę.
W wielkim lamencie o życie wnoszę.
Takie mam plany do wykonania.
Spróbować przeżyć - są inne dania.
Kurko, poproszę nie siadaj na grzędzie.
To na Wielkanoc jaja nie będzie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania