Jak mam?
Jak mam iść przed siebie i nie oglądać się wstecz.
Skoro ciebie, zostawiłam tam gdzie, kończy się dzień.
Gdzie noc i księżyc, chcą zrozumieć sie.
Gdzie nerwy na wodzy, utrzymać nie dają sie.
Gdzie wielkie słowa tak mało znaczą.
A małe gesty, tak wiele tłumaczą.
Ty wiesz też je ja wciąż chce.
Z tobą dom, zbudować na skale.
Życie płynęłoby nam.tak jak fale.
Raz spokojnie, a raz nie.
Żylibyśmy w niekończącym się śnie.
Jak mam czasu nie marnować i gonić sen.
Skoro ciebie zostawiłam tam, gdzie zaczyna się dzień.
Gdzie wśród cienia, słońce grzeje.
Gdzie wiatr, z lasem się z nas śmieje.
Gdzie wiara, z nadzieją sobą wkoło dzielą.
Ja mam taki plan.
By zbudować z tobą dom na skale.
Życie płynęłoby nam jak fale.
Raz spokojnie, a raz nie.
Żylibyśmy w niekończącym się śnie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania