Jak mam?

Jak mam iść przed siebie i nie oglądać się wstecz.

Skoro ciebie, zostawiłam tam gdzie, kończy się dzień.

Gdzie noc i księżyc, chcą zrozumieć sie.

Gdzie nerwy na wodzy, utrzymać nie dają sie.

Gdzie wielkie słowa tak mało znaczą.

A małe gesty, tak wiele tłumaczą.

Ty wiesz też je ja wciąż chce.

 

Z tobą dom, zbudować na skale.

Życie płynęłoby nam.tak jak fale.

Raz spokojnie, a raz nie.

Żylibyśmy w niekończącym się śnie.

 

Jak mam czasu nie marnować i gonić sen.

Skoro ciebie zostawiłam tam, gdzie zaczyna się dzień.

Gdzie wśród cienia, słońce grzeje.

Gdzie wiatr, z lasem się z nas śmieje.

Gdzie wiara, z nadzieją sobą wkoło dzielą.

Ja mam taki plan.

 

By zbudować z tobą dom na skale.

Życie płynęłoby nam jak fale.

Raz spokojnie, a raz nie.

Żylibyśmy w niekończącym się śnie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania