Jestem oryginałem

-Check on.- powiedział Leopold klikając jakiś przycisk w telefonie. Słońce mocno grzało go w głowę, właściwie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że był środek lata, a nasz bohater miał na głowię czarną, grubą czapkę. Na niej widniał oczywiście hipsterski napis "Bad hair day". Aktualnie znajdował się na pomniku Kopernika, w Toruniu i próbował oznaczyć miejsce, dodając post na Facebook'a. Westchnął ciężko i z miną męczennika zszedł z pomnika. Właśnie stracił wi-fi. Denerwowało go to niezmiernie, a że po ojcu Leopoldzie seniorze był zapalczywy, to postanowił się wyładować. Telefon, który przed chwilą powędrował do torby z eko skóry, na powrót został wyjęty. Wstukał hasło ("interpersonalny impresjonizm w sztuce baroku", przynajmniej nikt go nie zgadnie) i włączył przednią kamerkę. 1,2,3 zdziwiona mina! 1,2,3 piękny dzióbek, niczym u łabędzia! 1,2,3 ręka zasłania twarz, świat otwarty, rany zamknięte, nie czekaj, nie tak to szło! Ech. Po 116 kolejnych zdjęciach wreszcie nadszedł koniec, wi-fi też jakimś magicznym fartem wróciło, więc mógł dodać fotkę na Instagram'a. #polishboy #Copernicus_pomnicus #goodday i tak dalej w ten deseń. Co z tego, że wszyscy jego followersi z instagrama to Polacy? Przecież ciocia Grażynka mieszka w Niemczech, jeszcze zobaczy zdjęcie i nie będzie wiedzieć o co chodzi. Co z tego, że z zawodu jest polonistką? Ech, ciężkie jest życie hipstera. Leopold upił łyk kawy ze swojego kubka ze Starbucksa. W sumie... to był tam jeden raz, a tę kawę zrobiła mu mama... No, ale kubek sobie zostawił! A co.

Zjadłby też trochę czarnego kawioru. Podobno w Lidlu jest promocja, później się tam machnie, tylko, żeby go znajomi nie zobaczyli. Bo jeszcze się dowiedzą, że nie kupuje tylko w mało znanych sklepach i jeszcze się dowiedzą, że nie ma na imię Leopold tylko Rysiek. A jakby się jeszcze domyślili, że angielskie hashtagi sprawdza w google translate i że... o zgrozo! czapkę czasem zdejmuje. Wtedy, mógłby pogrzebać żywcem to co zostałoby z hipstera Leopolda. Bo tym właśnie był. Kopią, kopii czyjejś kopii, udającą oryginał. Zabawne, jak wielu ludzi ma tendencję do takiego zachowania.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • KarolaKorman 27.02.2015
    A ja myślałam, że dzióbek bardziej podobny jest do ust małpki jak robi hu,hu,hu,hu,hu :)
  • BreezyLove 27.02.2015
    Ostatnie zdanie super podsumowalo cały tekst. 4 :)
  • Anonim 03.09.2015
    a ja właśnie zapuszczam brodę ala hipster :(
  • Pan Buczybór 26.08.2017
    Odkopałem to coś z czystej ciekawości i powiem, że naprawdę fajny tekst. Może napisany niechlujnie i z błędami, ale mi się podoba. No i propsy za MLP w avku.
    Nie pozdro, bo cię nie ma, ale gratki owszem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania